Zgodnie z wstępnymi szacunkami GUS, produkt krajowy brutto Polski zwiększył się w IV kwartale o 2,7 proc. rok do roku, po zwyżce o 2,5 proc. w III kwartale. W ujęciu kwartał do kwartału wzrost (skorygowany o czynniki sezonowe) przyspieszył z 0,4 do 1,7 proc. To odczyt najlepszy od dziewięciu lat.
Poprawa koniunktury pod koniec roku to w dużej mierze zasługa konsumentów. Ich wydatki wzrosły w IV kwartale o 4,2 proc. rok do roku, po zwyżce o 3,9 proc. w III kwartale. „Odzwierciedla to ożywienie na rynku pracy, któremu towarzyszyły wcześniejsze wypłaty zaliczek w ramach Wspólnej Polityki Rolnej oraz transfery z programu 500+, które istotnie podniosły dynamikę dochodów gospodarstw domowych" – wyjaśnili w komentarzu do danych ekonomiści PKO BP.
Szybciej, niż w III kwartale, rósł również popyt zagraniczny. Eksport Polski zwiększył się o 8,6 proc. rok do roku, w porównaniu do 6,8 proc. w III kwartale. Wzrost importu też przyspieszył, ale słabiej: z 7,8 do 8,5 proc. rok do roku. W efekcie wymiana handlowa dodała do rocznej dynamiki PKB w IV kwartale 0,3 pkt proc., podczas gdy w III kwartale tyle samo odjęła.
Istotnym motorem gospodarki w końcówce 2016 r. okazała się też zmiana zapasów: jej wkład w roczną dynamikę PKB zwiększył się do 1,4 pkt proc., z 1,1 pkt proc. w III kwartale. „Wygląda na to, że firmy poprawiły wyniki produkcji w IV kwartale, ale jeszcze nie zdołały tej produkcji sprzedać. Nie jest to jednoznacznie zły prognostyk, gdyż może świadczyć o poprawie nastrojów w gospodarce, które w świetle badań NBP powinny przekładać się już na sprzedaż" – zauważyli ekonomiści mBanku.
Inwestycje, choć ich spadek zaczął wygasać, odjęły od tempa wzrostu PKB 1,6 pkt proc., w porównaniu do 1,4 pkt proc. w III kwartale ub. r. W kolejnych kwartałach inwestycje powinny się już rozpędzać. Świadczy o tym, jak wskazują ekonomiści PKO BP, m.in. wysoki poziom wykorzystania mocy produkcyjnych, wzrost dynamiki produkcji stali, szybki wzrost leasingu, oraz utrzymywanie się wysokiego popytu na pracę. „Dodatkowym sygnałem odbicia inwestycji jest wzrost produkcji budowlanej w styczniu" – dodali.