Posiedzenie rozpoczęte w czwartek rano i przerwane, po wznowieniu prac zakończyło się po godzinie 22. Ostatecznie posłowie zgodzili się, aby od stycznia 2018 r. sklepy mogły pracować tylko w drugą i czwartą niedzielę miesiąca. Dopisano punkt iż od 2019 r. będzie to już tylko jedna niedziela pracująca, a od 2020 r. wejdzie pełen zakaz handlu w niedzielę.
Posłowie opozycji ponownie podnosili fatalny poziom projektu, którego podkomisja nie przygotowała w należyty sposób i nadal roił się od błędów. – Powinniśmy przerwać prace – ustawa w której jest 16 artykułów, a tylko szef podkomisji złożył ponad 20 poprawek, do tego jeszcze kilkanaście od sejmowych legislatorów – mówiła poseł Magdalena Kochan.
- Wpłynęły wnioski do marszałka Kuchcińskiego, ze ustawa wymaga notyfikacji o UE. Dlatego prace powinny zostać przerwane – mówiła poseł Izabela Mrzygłocka. Mimo późnej pory wnioski odrzucono i posłowie taśmowo głosowali poprawki o ustawy.
Przegłosowano, że z zakazu zwolnione są tylko sklepy i platformy internetowe, prowadzące sprzedaż w sposób zautomatyzowany.
Działać będą mogły stacje benzynowe choć autorzy projektu chcieli, aby ponownie wprowadzić kryterium dozwolonej wielkości powierzchni sprzedaży lub zapisu o dominującej działalności, którą nie jest handel detaliczny.Utrzymane zostały inne wyłączenia jak apteki, kwiaciarnie, sklepy na dworcach czy lotniskach oraz sprzedawcy pamiątek i dewocjonaliów.