Ekonomiści z banku Raiffeisen Polbank ocenili, że wstępne dane GUS o wzroście polskiego PKB w III kw. tego roku są najważniejszymi w tym tygodniu danymi z Polskiej gospodarki. Ich zdaniem odczyt powinien pokazać wyraźne przyspieszenie wobec poprzedniego, i tak udanego kwartału, do 4,5 proc.
Także dla ekonomistów z PKO BP wtorkowy wstępny odczyt PKB za III kw. 2017 r. będzie najważniejszym wskaźnikiem makroekonomicznym. "Szacunki rynkowe sygnalizują wzrost na poziomie 4,5 proc. r/r, natomiast - naszym zdaniem - wynik będzie bliższy 4,6 proc., czyli powinien zaskoczyć konsensus wyższą dynamiką. Gdyby ten scenariusz się zmaterializował, wówczas w IV kw. 2017 r. wzrost gospodarczy byłby zbliżony do 4,5 proc." - ocenili.
Ich zdaniem publikacja może mieć istotne znaczenie z punktu widzenia retoryki RPP. "Można odnieść wrażenie, że przedstawiciele Rady zakładają bardziej umiarkowany scenariusz makroekonomiczny niż rynek. Również w listopadowej projekcji inflacyjnej przyjęte zostało założenie, że wzrost gospodarczy w 2017 r. wyniesie pomiędzy 3,8 proc. a 4,6 proc.
"Biorąc pod uwagę oczekiwania rynkowe bliskie 4,5 proc. r/r z ryzykiem wyższego odczytu oraz już zrealizowany wzrost w I połowie roku bliski 4 proc., to widać, że ostateczny odczyt będzie mieścił się blisko górnych widełek oczekiwań NBP. Dlatego spodziewać się można, że publikacja PKB będzie miała wpływ na wypowiedzi członków Rady, które zapewne dalej będą zaostrzane" - dodali.
Ekonomiści z BZ WBK spodziewają się niższego wzrostu PKB za poprzedni kwartał, bo w wysokości 4,3 proc. Zwrócili jednak uwagę na piątkowe dane GUS o handlu zagranicznym za wrzesień, które pokazały silne odbicie eksportu (12,5 proc. r/r) przy umiarkowanym wzroście importu (7,4 proc. r/r). Tym samym nadwyżka handlowa za okres styczeń-wrzesień wyniosła 1,86 mld euro, co dla samego września dało rekordowe prawie 1 mld euro. Dlatego, jak wskazali ekonomiści z BZ WBK jest możliwe, dane o PKB za III kw. br. będą wyższe od wskazanej przez nich prognozy.