NBP: napięcia na rynku pracy nie grożą wybuchem inflacji

Wzrost cen dojdzie do celu banku centralnego dopiero w 2019 r., pomimo coraz szybszych podwyżek płac.

Publikacja: 14.11.2017 05:04

NBP: napięcia na rynku pracy nie grożą wybuchem inflacji

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

W październiku indeks cen konsumpcyjnych, podstawowa miara inflacji w Polsce, wzrósł o 2,1 proc. rok do roku – podał w poniedziałek GUS, potwierdzając swój wstępny szacunek sprzed dwóch tygodni.

We wrześniu inflacja wyniosła 2,2 proc. W październiku wyhamowała głównie za sprawą wolniejszego wzrostu cen paliw do prywatnych środków transportu (podrożały o 1,6 proc. rok do roku w porównaniu z 3,6 proc. we wrześniu). Jednocześnie żywność podrożała o 5,8 proc. rok do roku, po 5,3 proc. we wrześniu. To największy wzrost cen w tej kategorii od pięciu lat.

– W listopadzie inflacja przyspieszy do 2,3 proc. rok do roku, m.in. z powodu dalszego wzrostu cen paliw. W grudniu obniży się jednak do 1,9 proc. rok do roku i mniej więcej tyle wyniesie w I kwartale 2018 r. W kolejnych kwartałach tempo wzrostu cen przyspieszy do 2,2–2,4 proc. – ocenia Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.

To przewidywania zbliżone do tych, które w poniedziałek opublikował Departament Analiz Ekonomicznych NBP. Prognozuje on, że w 2018 r. inflacja wyniesie najprawdopodobniej 2,3 proc. (to środek przedziału, w którym zmienna ta znajdzie się z 50-proc. prawdopodobieństwem), po 1,9 proc. w tym roku. W 2019 r. ma przyspieszyć do 2,7 proc.

Poprzednie prognozy DAE NBP, z lipca, zakładały, że dynamika cen będzie rosła wolniej. W 2018 r. miała wynieść 2 proc., a rok później 2,5 proc. Gospodarka rozwija się jednak szybciej, niż wydawało się latem. W tym roku PKB Polski urośnie według NBP o 4,2 proc., zamiast o 4 proc.

Reklama
Reklama

Foto: GG Parkiet

Eksperci banku centralnego zrewidowali też swoje oczekiwania co do sytuacji na rynku pracy. Obecnie oczekują, że w horyzoncie dwóch lat stopa bezrobocia (liczona według metodologii Badań Aktywności Ekonomicznej Ludności) spadnie do 3,9 proc., zamiast do 4,1 proc., w porównaniu z 4,6 proc. na koniec września. W efekcie szybciej rosnąć mają płace. W 2019 r. dynamika wynagrodzeń dojdzie do 6,5 proc., zamiast do 6,2 proc.

Piotr Szpunar, dyrektor DAE NBP, tłumaczył na konferencji prasowej, że coraz bardziej dotkliwy niedobór pracowników będzie raczej prowadził do zahamowania wzrostu produkcji niż do narastania presji płacowej. Stąd, pomimo dobrej koniunktury na rynku pracy, ekonomiści NBP nie obawiają się skoku inflacji.

Gospodarka krajowa
Budownictwo zawodzi, płace rosną coraz wolniej. Co zrobi RPP?
Gospodarka krajowa
Przeciętne wynagrodzenie w firmach rośnie wolniej od oczekiwań. Zatrudnienie spada
Gospodarka krajowa
Inflacja bazowa najniższa od 5,5 roku, również alternatywne miary inflacji w dół
Gospodarka krajowa
Rośnie deficyt i dziura dochodowa w budżecie. MF podał nowe dane
Gospodarka krajowa
GUS zrewidował inflację za sierpień w górę. Wciąż to jednak najmniej od dawna
Gospodarka krajowa
Grzegorz Maliszewski, Bank Millennium: Mamy silny przyrost wydatków społecznych
Reklama
Reklama