Technologiczna rewolucja jest faktem. Przyszłe pokolenia ocenią nas z perspektywy zarządzania tą zmianą, czy wykorzystamy możliwości, jakie ona niesie. Paweł Świeboda, wicedyrektor Europejskiego Ośrodka Strategii Politycznej
Archiwum
Europa potrzebuje oczywiście także współpracy transatlantyckiej, dla Stanów Zjednoczonych – jak przekonywał Damon Wilson, wiceprezydent wykonawczy Atlantic Council – Europa też pozostaje najważniejszym partnerem. Co nie zmienia faktu, że polityka zagraniczna USA przechodzi pewne perturbacje. – Nasze cele są w zasadzie niezmienne. Chcemy, by USA odgrywały rolę lidera na arenie międzynarodowej, superpotęgi gospodarczej i miały moc rozwiązywania światowych problemów – mówił Wilson.
Najbardziej obawiam się nowych rządów, które mają wrogie nastawienie lub nie rozumieją potrzeb branży wydobywczej, zabijając w ten sposób kurę znoszącą złote jajka. Ross Beaty, prezes zarządu Panamerican Silver
Archiwum
Tyle że sposoby dochodzenie do tego celu są obecnie modyfikowane. Chodzi przede wszystkim o nie do końca określoną strategię prezydenta Donalda Trumpa, jego dosyć często sprzeczne deklaracje, zarówno jeśli chodzi o kwestie gospodarcze, bezpieczeństwa, jak i podejścia do poszczególnych państw niedemokratycznych.
– Stworzyliśmy pewien ład światowy, który był w stanie podnieść świat ze zniszczeń II wojny światowej i poszerzył wpływy demokratycznego świata po upadku ZSRR. Teraz pytanie, czy jesteśmy w stanie stworzyć nową, lepszą przyszłość, mimo różnic, które nas dzielą. Siła naszej demokracji polega na tym, że nasze systemy same się korygują, prostują niesprawiedliwości, które się pojawiają. Musimy pokazać, że demokracja i wolny rynek może działać dla naszego dobra, bezpieczeństwa i dobrobytu i jest lepsza niż alternatywy proponowane przez radykalne ideologie – podkreślał Wilson.
Wojny i globalny atak
Także zdaniem Desa Browne'a, członka Izby Lordów, byłego ministra obrony Wielkiej Brytanii, największym wyzwaniem dla świata jest kwestia bezpieczeństwa. – Zimna wojna się skończyła, co nie znaczy, że zniknęły wszystkie problemy. Wręcz odwrotnie, mamy ich coraz więcej – mówił Browne. Chodzi o zachowania rządów niedemokratycznych, np. aneksję Krymu przez Rosję, terroryzm czy rosnące zagrożenia użycia broni masowego rażenia, także broni biotechnologicznej. Do tego dochodzi cyberprzestępczość i kryzys migracyjny, który miał ogromny wpływ na solidarność w Europie.