Dobre wyniki budownictwa czy sprzedaży detalicznej z pierwszych miesięcy roku sugerują, że w I kw. dynamika PKB była podobna jak kwartał wcześniej. Średnia prognoz 25 zespołów analitycznych pytanych przez „Parkiet" pokazuje, że PKB wzrósł o 4,8 proc. rok do roku wobec 4,9 proc. w IV kw. 2017 r. Szacunki wahały się od 4,3 proc. (w przypadku Gerda Brokers) do 5,3 proc. (w przypadku PKO BP).
Jakie inwestycje
Ekonomiści zauważają jednak, że nie wszystko jest już pewne. – Kluczowa będzie struktura wzrostu – zaznacza Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku. – Po bardzo głębokiej rewizji w dół dynamiki inwestycji w 2017 r., prognozy wzrostu tym roku są obciążone istotnym ryzykiem niższego odczytu – mówi.
Przypomnijmy, że ostatnio GUS podał nowe szacunki dotyczące PKB w zeszłym roku, a największe zmiany dotyczyły właśnie inwestycji. Po rewizji okazało się, że ich zwyżka w IV kw. wyniosła 5,4 proc. r./r. wobec szacownych wcześniej 11,3 proc., a w całym 2017 r. 3,4 proc. zamiast 5,2 proc.
GUS wyjaśnia, że na spadek złożyły się niższe nakłady poniesione przez samorządy oraz nakłady na systemy uzbrojenia w sektorze centralnym. – Mimo wszystko głównym motorem wzrostu nakładów powinien pozostać sektor publiczny, co będzie konsekwencją odradzania się inwestycji infrastrukturalnych – komentuje Wojciechowski. – Szczególną rolę odgrywają tu samorządy, biorąc pod uwagę zbliżające się wybory – dodaje.