Wzrost gospodarczy: zamiast szczytu płaskowyż

PKB Polski w II kwartale powiększył się o 5,1 proc. rok do roku. To trzeci wynik powyżej 5 proc. w ciągu czterech kwartałów. Wiele wskazuje jednak na to, że już ostatni.

Publikacja: 16.08.2018 05:00

Wzrost gospodarczy: zamiast szczytu płaskowyż

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

O szczycie bieżącego cyklu koniunkturalnego ekonomiści mówili już w III kwartale ub.r., gdy po raz pierwszy od 2011 r. roczne tempo wzrostu PKB przebiło 5 proc. Z każdym kolejnym miesiącem okazywało się, że zamiast na szczyt gospodarka wspięła się na płaskowyż. Średnie tempo wzrostu PKB w minionych czterech kwartałach wyniosło 5,1 proc. rok do roku. Po raz ostatni tak dobrą passę mieliśmy przed dekadą. W kolejnych kwartałach rozwój gospodarki niemal na pewno zwolni, ale o gwałtownym hamowaniu nie ma mowy.

Cały rok na piątkę

Wstępny szacunek PKB w II kwartale można uważać za pozytywną niespodziankę: ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie oceniali, że wzrost gospodarki zwolnił z 5,2 proc. rok do roku w I kwartale do 5 proc. Z drugiej strony część ekonomistów sądziła, że wzrost PKB przyspieszył do 5,3–5,4 proc. W tym świetle wtorkowe dane GUS pozostawiły niedosyt, choć mogą zostać zrewidowane w górę.

Największym rozczarowaniem jest jednak wzrost PKB w ujęciu kwartał do kwartału, oczyszczony z wpływu czynników sezonowych, który zwolnił do 0,9 proc. z 1,6 proc. w I kwartale br. To najsłabszy wynik od roku. – To zdaje się potwierdzać, że gospodarka traci swój imponujący impet – zauważyli w komentarzu ekonomiści banku Citi Handlowego.

Według nich w II półroczu polska gospodarka będzie się rozwijała wyraźnie wolniej, w tempie 4,4–4,2 proc. Podobne prognozy formułowali przeciętnie ekonomiści ankietowani przez „Parkiet" pod koniec I półrocza. W takim scenariuszu cały 2018 r. pod względem wzrostu PKB i tak byłby nieco bardziej udany niż 2017 r., gdy gospodarka urosła o 4,6 proc. Zdaniem optymistów ten rok przyniesie wzrost PKB o 5 proc.

Zamieszanie w zapasach

Dane dotyczące struktury wzrostu gospodarki w minionym kwartale GUS przedstawi dopiero pod koniec miesiąca. Większość ekonomistów ocenia obecnie, że minimalny spadek tempa wzrostu PKB w porównaniu z I kwartałem to efekt spowolnienia wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych (z 4,8 proc. rok do roku) i znacznie mniejszej zmiany zapasów. W pierwszych trzech miesiącach roku zapasy się zwiększyły, dodając do rocznego tempa wzrostu gospodarki aż 1,9 pkt proc.

Z drugiej strony w II kwartale prawdopodobnie przyspieszył wzrost inwestycji (z 8,1 proc. rok do roku w I kwartale). – Czynnikiem dynamizującym wzrost gospodarczy w II kwartale był też najprawdopodobniej eksport netto, co wynika z silniejszego przyspieszenia eksportu niż importu – ocenił Krystian Jaworski, starszy ekonomista w banku Credit Agricole. W I kwartale tzw. eksport netto odjął od rocznego tempa wzrostu PKB 1,2 pkt proc.

Wyniki handlu zagranicznego to jednak jeden z powodów oczekiwań ekonomistów, że wzrost polskiej gospodarki będzie hamował. – Wpływ eksportu netto na wzrost PKB będzie coraz bardziej negatywny, bo import będzie wspierany przez popyt krajowy, a jednocześnie eksport będzie odczuwał skutki globalnych napięć w stosunkach handlowych – tłumaczy Piotr Bielski, ekonomista z Banku Zachodniego WBK. Jak dodaje, można się też spodziewać hamowania wzrostu inwestycji, bo sektor budowlany dociera do granic swoich mocy wytwórczych.

Bezinflacyjny boom

Ekspresowe tempo rozwoju gospodarki nie rozbudziło jak dotąd presji inflacyjnej. We wtorek GUS potwierdził swój wstępny szacunek, wedle którego indeks cen konsumpcyjnych (CPI) – podstawowa miara inflacji w Polsce – wzrósł w lipcu o 2 proc. rok do roku, tak samo jak w czerwcu. Stabilizacja inflacji to wypadkowa m.in. wyhamowania wzrostu cen żywności (do 2,2 proc. rok do roku z 2,8 proc. w czerwcu) i jednoczesnego przyspieszenia wzrostu cen paliw (do 18 proc. rok do roku z 15,2 proc. w czerwcu). Według szacunków ekonomistów (oficjalne dane opublikuje w czwartek NBP) tzw. inflacja bazowa, nieobejmująca cen energii i żywności, utrzymała się w lipcu na poziomie 0,6 proc. rok do roku lub nawet spadła do 0,5 proc.

Ekonomiści powszechnie oczekują, że inflacja bazowa, która lepiej niż podstawowy wskaźnik CPI obrazuje tendencje cenowe w krajowej gospodarce, będzie stopniowo przyspieszać. Jednocześnie w najbliższych miesiącach hamować powinien wzrost cen żywności i paliw, a w efekcie inflacja ogółem wyraźnie spadnie. – W IV kwartale dynamika CPI znajdzie się w przedziale 1–1,5 proc. rok do roku, czyli poniżej dolnej granicy dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego NBP – przewiduje Jakub Rybacki, ekonomista z ING Banku Śląskiego.

Niemcy i region w dobrej kondycji

Niemiecki PKB wzrósł w II kwartale o 0,5 proc. (kw./kw.), po tym jak w I zwiększył się o 0,4 proc. (dane zrewidowane w górę z 0,3 proc.). Średnia prognoz analityków mówiła o wzroście o 0,4 proc. Licząc rok do roku, wzrost gospodarczy przyspieszył z 1,4 proc. w I kwartale do 2,3 proc. w II. Największa gospodarka strefy euro miała się więc w pierwszej połowie roku dobrze pomimo oznak niepokoju (widocznych w danych sondażowych, takich jak PMI) związanych z wojnami handlowymi.

Dane o PKB za II kwartał opublikowało również kilka państw naszego regionu. I statystyki te przyniosły głównie pozytywne zaskoczenia. Wzrost gospodarczy na Węgrzech przyspieszył z 4,4 proc. r./r. do 4,6 proc. (prognozy mówiły o spowolnieniu do 4,2 proc.), w Rumunii z 4 proc. do 4,1 proc. (prognozowano 3,8 proc.), na Słowacji z 3,6 proc. do 4,1 proc. (spodziewano się 3,7 proc.). Rozczarowały jedynie Czechy, gdzie wzrost gospodarczy zwolnił z 4,2 proc. do 2,3 proc. (prognozy mówiły o 2,6 proc.). Spowolnienie w Czechach było jednak spowodowane w dużej mierze efektem bazowym. Oczekiwano go po wysokim wzroście odnotowanym rok wcześniej. HK

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu w dół. Optymizm w branży dawno tak nie tąpnął
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka krajowa
Inflacja w Polsce wyraźnie w dół. Jest najniższa od miesięcy
Gospodarka krajowa
Podatek katastralny w Polsce? „Nieodzowny”
Gospodarka krajowa
Rynek usług ładowania e-aut czeka konsolidacja
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka krajowa
Co gryzie polskiego konsumenta?
Gospodarka krajowa
Spółki toną w raportach. Deregulacja chce to zmienić. Znamy szczegóły postulatów