Eksport stanął w miejscu

Eksport towarów z Polski zwiększył się we wrześniu, licząc w euro o zaledwie 0,3 proc. rok do roku, po 7,2 proc. w sierpniu – podał we wtorek Narodowy Bank Polski. Kolejne miesiące będą zapewne nieco lepsze, ale polscy eksporterzy będą nadal odczuwali skutki spowolnienia w strefie euro.

Publikacja: 14.11.2018 05:00

Eksport stanął w miejscu

Foto: AdobeStock

Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że eksport towarów zwiększył się we wrześniu o 2,9 proc. rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem roczną dynamikę eksportu obniżył układ kalendarza: wrzesień w tym roku liczył o jeden dzień roboczy mniej niż w ub.r., podczas gdy w sierpniu tej różnicy nie było.

– Wyhamowanie eksportu to w dużej mierze skutek negatywnego efektu kalendarzowego. Inne publikacje danych sugerują jednak, że narastają problemy z malejącym popytem zagranicznym – ocenili ekonomiści banku PKO BP. Andrzej Kamiński, ekonomista z Banku Millennium, zauważył z kolei, że na polski eksport we wrześniu negatywnie wpłynąć mogły nowe normy emisji spalin, które ograniczyły zagraniczną sprzedaż montowni samochodów i producentów części motoryzacyjnych. Ten ostatni czynnik jest przejściowy, a w październiku wyników handlu nie zaburzał także układ kalendarza. Ekonomiści zakładają więc, że wzrost eksportu w kolejnych miesiącach nieco przyspieszy. Ale patrząc w szerszej perspektywie, będzie wciąż hamował.

– W IV kwartale wzrost eksportu może nadal słabnąć. Wskaźniki koniunktury sygnalizują kontynuację spadku aktywności w przemyśle Eurolandu, w tym w Niemczech – zauważył Kamiński. To uderza w koniunkturę w polskim przemyśle. Bazujący na ankietach wśród menedżerów logistyki wskaźnik PMI sugeruje, że w październiku polskie firmy przemysłowe odnotowały największy od sześciu lat spadek wartości zamówień eksportowych.

GG Parkiet

Import we wrześniu również wyhamował, ale nie tak wyraźnie jak eksport. Licząc w euro, zwiększył się o 5,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 11,3 proc. w sierpniu. W efekcie czwarty miesiąc z rzędu Polska odnotowała deficyt w handlu towarowym: wyniósł on 449 mln euro. Ekonomiści mBanku wyliczyli, że po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych tak duży deficyt w wymianie zagranicznej towarów Polska miała poprzednio w grudniu 2012 r.

Spowolnienie gospodarcze w strefie euro i jego wpływ na wyniki polskiego handlu to jedna z głównych przyczyn oczekiwanego przez Departament Analiz Ekonomicznych NBP hamowania wzrostu polskiej gospodarki. Nowe prognozy tej instytucji sugerują, że PKB Polski po wzroście o 4,8 proc. w tym roku w 2019 r. powiększy się o 3,6 proc., a w 2020 r. o 3,4 proc.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego