Minister finansów staje okoniem?

– Minister finansów prof. Teresa Czerwińska nie złożyła żadnej dymisji. Takie spekulacje szkodzą pracom prowadzonym w resorcie finansów – w taki sposób Paweł Jurek, rzecznik resortu, demontował w środę doniesienia mediów.

Publikacja: 21.03.2019 05:05

Minister Teresa Czerwińska ostrzegała, że w efekcie realizacji „piątki” PiS deficyt może przekroczyć

Minister Teresa Czerwińska ostrzegała, że w efekcie realizacji „piątki” PiS deficyt może przekroczyć 3 proc. PKB.

Foto: GG Parkiet

Portal wPolityce.pl podał, że – wedle jego ustaleń – minister Czerwińska pod koniec lutego w rozmowie z premierem Mateuszem Morawieckim podała się do dymisji, a szef rządu jej nie przyjął. Do zdarzenia miało dojść kilka dni po ogłoszeniu przez Jarosława Kaczyńskiego tzw. nowej „piątki" PiS.

– Dobrze, że resort finansów szybko zdementował te doniesienie – komentuje jeden z ekonomistów, prosząc o anonimowość. – W przeciwnym razie mogłoby to zostać odebrane przez rynek jako sygnał, że mamy poważne problemy w finansach publicznych. Bo skoro okazałoby się, że osoba odpowiedzialna za stan budżetu nie bardzo wierzy w bezproblemowe realizacje nowych obietnic wyborczych, to wzbudziłoby to duży niepokój wśród inwestorów – dodaje.

W środę reakcja rynków była chwilowa i niewielka, choć mogły w tym pomóc bardzo dobre dane z gospodarki realnej i stosunkowo dobre o wykonaniu budżetu państwa, który po lutym miał niewielki, wynoszący 0,8 mld zł, deficyt.

– Reakcja byłaby zapewne znacznie głębsza, gdyby do zmiany miało dojść na stanowisku premiera – zauważa z kolei inny ekonomista. – Na razie Mateusz Morawiecki, który jako były minister finansów kojarzony z sukcesem w uszczelnieniu systemu podatkowego i ograniczeniem deficytu finansów, wydaje się gwarantem, że będzie chciał się trzymać obowiązujących reguł i limitów fiskalnych – dodaje.

Także z informacji „Parkietu" wynika, że minister Czerwińska nie złożyła formalnego wniosku o dymisję. Jednak wiadomo, że między nią a premierem doszło do ostrego sporu. Szefowa finansów ostrzegała, że w efekcie realizacji „piątki" PiS może dojść do przekroczenie unijnego limitu dla deficytu, czyli 3 proc. PKB.

Minister Czerwińska, jak się dowiadujemy, była w ogóle zaskoczona skalą i kierunkiem nowych obietnic wyborczych przedstawionych na konwencji PiS. Przed konwencją sama proponowała pewien impuls fiskalny, ale szacowany na ok. 10 mld zł i ukierunkowany przede wszystkim na obniżenie tzw. klina podatkowego, który pobudziłby aktywność gospodarczą i podtrzymał dynamikę wzrostu PKB w dłuższym okresie. Tymczasem „piątka" PiS to programy szacowane na ok. 40 mld zł rocznie, z czego tylko 1/4 ma charakter prorozwojowy. Resort finansów został więc postawiony przed arcytrudnym zadaniem znalezienia w trybie natychmiastowym owych 40 mld zł.

Po konwencji PiS Czerwińska bardzo rzadko komentowała nowy program, nie pojawiła się też na kilku posiedzeniach rządu. Politycy PiS tłumaczą to nawałem obowiązków. I zaprzeczają, by minister miała jakieś obiekcje, co do możliwości znalezienia źródeł finansowania nowej „piątki". Jednocześnie jednak padają z ich strony niejasne sugestie, że w czerwcu, po wyborach do Parlamentu Europejskiego, i tak można spodziewać się rekonstrukcji rządu. acw

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego