GUS: Płace w firmach wzrosły o 5,3 proc. rdr

Płace w sektorze przedsiębiorstw rosły w listopadzie najwolniej od ponad dwóch lat, choć jednocześnie zwiększyło się zapotrzebowanie na pracowników.

Aktualizacja: 18.12.2019 11:44 Publikacja: 18.12.2019 10:16

GUS: Płace w firmach wzrosły o 5,3 proc. rdr

Foto: Fotolia

Jak podał w środę GUS, przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, do którego zaliczane są firmy z co najmniej 10 pracownikami, wzrosło o 5,3 proc. rok do roku, po 5,9 proc. miesiąc wcześniej.

Wzrost płac traci impet od kilku miesięcy, ale dotąd szedł w parze z hamującym wzrostem zatrudnienia. To sugerowało, że słabnie popyt na pracowników, co powoli tłumi presję płacową.

W listopadzie przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wynosiło niemal 6,4 mln osób, o blisko 12 tys. więcej niż w październiku. I choć w listopadzie zatrudnienie zwykle rośnie, w tym roku był wyjątkowo udany. Średnio w poprzednich 10 latach w tym samym miesiącu w przedsiębiorstwach przybywało 5 tys. pracowników.

W rezultacie w ujęciu rok do roku zatrudnienie w listopadzie zwiększyło się o 2,6 proc., po 2,5 proc. w październiku. Ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści spodziewali się ponownie zwyżki o 2,5 proc. rok do roku.

„Pomimo nieco lepszych od oczekiwań danych nie zmienia się fundamentalny obraz rynku pracy w sektorze firm. W nadchodzących miesiącach dynamika zatrudnienia powróci do obserwowanego od początku 2018 r. trendu spadkowego, gdyż z jednej strony popyt na pracę będzie słabł (głównie w przemyśle i budownictwie) w związku ze spodziewanym dalszym spowolnieniem gospodarczym, a z drugiej strony utrzymują się trudności z pozyskaniem pracowników w niektórych branżach, głównie w usługach” – napisał w komentarzu Andrzej Kamiński, ekonomista z banku Millennium.

Hamowanie wzrostu wynagrodzeń przy sporym wciąż zapotrzebowaniu na pracowników i utrzymującym się niedoborze rąk do pracy może być związane ze zbliżającą się podwyżką płacy minimalnej z początkiem 2020 r. Część ekonomistów uważa, że firmy wstrzymują się z podwyżkami wynagrodzeń do stycznia, gdy i tak będzie trzeba je podnieść.

„Szacujemy, że podwyżka płacy minimalnej podbije dynamikę wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o 1,5 pkt proc. W efekcie powróci ona na poziomy zbliżone do 7,5 proc. rok do roku” – napisali w komentarzu do środowych danych ekonomiści z ING Banku Śląskiego. Jak jednak dodali, po I kwartale wzrost płac ustabilizuje się albo zacznie znów hamować. ”Firmy będą ponownie mrozić podwyżki w oczekiwaniu na kolejną hojną podwyżkę pensji minimalnej w 2021 roku” – wyjaśnili.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego