BOŚ: czeka nas techniczna recesja

Epidemia Covid-19 nie wywoła w Europie tak silnego spowolnienia jak w Chinach, a w Polsce może ono być nawet słabsze. Mimo to wzrost polskiej gospodarki zwolni w tym roku do 1,5–2 proc., z 4,1 proc. w ub.r. To będzie miało reperkusje na rynku pracy.

Publikacja: 16.03.2020 05:03

BOŚ: czeka nas techniczna recesja

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

To scenariusz ekonomistów z Banku Ochrony Środowiska, którzy w latach 2017–2019 nieprzerwanie zwyciężali w konkursie prognostycznym „Parkietu". Opiera się on na założeniu, że do spadku aktywności (o 15–20 proc. w skali roku) dojdzie tylko w tych sektorach gospodarki, które najmocniej ucierpią w wyniku ograniczeń wprowadzanych przez władze w celu zdławienia epidemii. Dotyczy to m.in. turystyki, transportu i rekreacji. Ekonomiści z BOŚ przyjęli, że w sektorze produkcyjnym oraz handlowym aktywność będzie rosła, chociaż wolniej, niż dotąd zakładali. – W pierwszej połowie roku dynamika PKB może obniżyć się w kierunku 1,0 proc. rok do roku, po czym wzrośnie w kierunku 3,0 proc. na przełomie 2020 i 2021 r. – przewidują Łukasz Tarnawa i Aleksandra Świątkowska. To oznaczałoby, że w I połowie br. Polska doświadczy tzw. technicznej recesji, czyli dwóch z rzędu kwartałów spadku PKB w ujęciu kwartał do kwartału.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka krajowa
Inflacja w maju jeszcze niższa. Nie przewidzieli tego nawet najwięksi optymiści
Gospodarka krajowa
Rząd przyjął założenia budżetu na 2026 r.
Gospodarka krajowa
Niewielu Polaków ma dodatkową pracę
Gospodarka krajowa
Kolejna obniżka stóp jesienią, w 2026 r. mniej cięć, niż się spodziewano
Gospodarka krajowa
Włochy w tyle i europejskie zarobki. Ekonomiści Pekao rysują scenariusz dla Polski
Gospodarka krajowa
Rafał Brzoska: Jestem propaństwowym romantykiem, a nie załatwiaczem czyichś interesów