Rozpęd sprzed pandemii pomoże Polsce ograniczyć jej koszty

Gospodarka › PKB Polski zmalał w I kwartale o 0,5 proc. To najsłabszy wynik od dekady, ale lepszy, niż można było oczekiwać na podstawie doniesień o załamaniu aktywności ekonomicznej w drugiej połowie marca.

Aktualizacja: 16.05.2020 10:12 Publikacja: 16.05.2020 09:35

Rozpęd sprzed pandemii pomoże Polsce ograniczyć jej koszty

Foto: Bloomberg

Polska gospodarka skurczyła się w I kwartale o 0,5 proc. – oszacował wstępnie GUS. To oznacza, że dwa tygodnie ograniczeń wprowadzonych przez rząd w celu stłumienia epidemii Covid-19 wystarczyły, aby wyrządzić w gospodarce takie szkody jak kryzys finansowy z 2008 r. i związana z nim globalna recesja. Wtedy bowiem po raz ostatni mieliśmy do czynienia z tej skali zniżkami PKB. Mimo to wyniki polskiej gospodarki w I kwartale okazały się lepsze, niż można było oczekiwać na podstawie danych dotyczących marca, które wskazywały na gwałtowne załamanie koniunktury. Były też lepsze niż w większości innych krajów UE (patrz ramka), choć restrykcje mające na celu spowolnienie epidemii Polska wprowadziła stosunkowo wcześnie.

II kwartał z pewnością będzie znacznie gorszy, ale niezły początek roku powinien sprawić, że dominujące dziś prognozy, zakładające spadek PKB Polski w br. o około 4 proc., nie będą już wymagały kolejnych rewizji w dół.

Źródła niespodzianki

Spadek PKB o 0,5 proc. to wynik oczyszczony z wpływu czynników sezonowych. W takim ujęciu w IV kwartale Polska gospodarka powiększyła się o 0,2 proc. A w opublikowanym niedawno scenariuszu, sugerującym w całym 2020 r. spadek PKB Polski o 4,3 proc., Komisja Europejska założyła, że w I kwartale wskaźnik ten zmalał o 1 proc.

W porównaniu z I kwartałem 2019 r. nieoczyszczony z wpływu czynników sezonowych PKB wzrósł o 1,9 proc. rok do roku, po 3,2 proc. w IV kwartale 2019 r. Poprzednio tak wolno polska gospodarka rozwijała się w 2013 r. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się jednak jeszcze słabszego wyniku. Przeciętnie szacowali, że w takim ujęciu PKB wzrósł jedynie o 1,5 proc. rok do roku.

Szczegółowe dane dotyczące struktury PKB w I kwartale GUS poda pod koniec miesiąca. Do tego czasu trudno będzie ocenić, czy niespodzianka była skutkiem lepszej od oczekiwań koniunktury na początku roku, czy jej mniejszego załamania w marcu. W ocenie Rafała Beneckiego, głównego ekonomisty ING Banku Śląskiego, dane dotyczące płatności kartami sugerują, że wydatki konsumpcyjne na towary i usługi nie tąpnęły aż tak, jak sugerowały wyniki sprzedaży detalicznej (w ujęciu realnym zmalała w marcu o 9 proc. rok do roku).

Ankietowani przez „Parkiet" na przełomie kwietnia i maja ekonomiści przeciętnie szacowali (zakładając dynamikę PKB na poziomie 1,9 proc. rok do roku), że konsumpcja w I kwartale wzrosła o 1,2 proc. rok do roku, po 3,3 proc. w IV kwartale, a inwestycje wzrosły o 2 proc. rok do roku, po 4,9 proc. kwartał wcześniej. W ocenie analityków mBanku wzrost inwestycji mógł sięgnąć nawet 5 proc. rok do roku, bo – jak wskazują – firmy doposażały się w sprzęt umożliwiający pracę zdalną.

Czas na sprzątanie

Co dalej? W II kwartale, jak oceniają ekonomiści, PKB Polski spadnie o 8–12 proc. kwartał do kwartału, i podobną zniżkę zanotuje w ujęciu rok do roku. To przełoży się na spadek PKB w całym 2020 r. o około 4 proc. Takie prognozy, dominujące już od kilku tygodni, ekonomiści podtrzymują w komentarzach do piątkowych danych. Podkreślają jednak, że dla perspektyw polskiej gospodarki kluczowa będzie reakcja konsumentów i firm na stopniowe znoszenie ograniczeń.

– Druga połowa roku przyniesie odbicie koniunktury, które na początkowym etapie odmrażania gospodarki może mieć gwałtowny charakter. Już teraz widać wyraźny wzrost wartości transakcji kartowych, zapytań o zakupy ratalne czy rezerwacji usług. W kolejnych tygodniach odbudowa nastrojów będzie zapewne się utrzymywać – ocenia Andrzej Kamiński, ekonomista z Banku Millennium. Jak jednak dodaje, nowy reżim sanitarny w odblokowanych sektorach gospodarki może spowalniać powrót do normalności.

Niemcy już w recesji. Państwa naszego regionu ku niej zmierzają

Gospodarka Niemiec skurczyła się w pierwszym kwartale o 2,2 proc. kw./kw. – mówią wstępne dane. Ten spadek był co prawda największy od pierwszego kwartału 2009 r., ale zgodny z prognozami analityków. Dane za czwarty kwartał zrewidowano w dół – z 0 proc. do minus 0,1 proc. Oznacza to, że Niemcy weszły już w techniczną recesję. Licząc rok do roku, niemiecki PKB spadł w pierwszym kwartale o 2,3 proc. (spadek bez uwzględniania czynników sezonowych wyniósł 1,9 proc.). Spadek PKB powinien być dużo większy w drugim kwartale. Instytut Ifo spodziewa się, że wyniesie on 12,2 proc. Komisja Europejska prognozuje, że niemiecki PKB spadnie w 2020 r. o 6,5 proc. Część ekonomistów wskazuje, że Niemcy wchodzą w kryzys w stosunkowo słabszej kondycji niż w 2008 r. – W 2008 r. Niemcy dopiero co wdrożyły reformy strukturalne i to był początek pozytywnego cyklu. Tym razem mieliśmy do czynienia z zakończeniem bardzo dojrzałego cyklu, a gospodarka potrzebowała inwestycji i nowych reform. Wówczas kraje azjatyckie, które w ograniczonym stopniu były poszkodowane kryzysem, szybko się odbiły i pomogły w ożywieniu niemieckiego eksportu – przypomina Carsten Brzeski, ekonomista ING. W piątek opublikowano też dane o PKB kilku państw naszego regionu. W Czechach spadł on w pierwszym kwartale o 3,6 proc. kw./kw. i o 2,2 proc. r./r. Na Węgrzech w tym czasie zmniejszył się o 0,4 proc. kw./kw., ale wzrósł o 2,2 proc. r./r. Na Słowacji podano tylko dane liczone rok do roku. PKB naszego południowego sąsiada zmniejszył się w pierwszym kwartale o 3,9 proc. r./r., po wzroście o 2 proc. w końcówce 2019 r. Gospodarki Słowacji, Czech i Węgier są bardzo mocno powiązane z niemieckim przemysłem. Zaszkodziło im więc pogorszenie koniunktury gospodarczej w Europie Zachodniej. Dane o PKB za pierwszy kwartał opublikowała też w piątek rano Rumunia. Wzrost gospodarczy zwolnił tam do 2,3 proc. r./r., z 4,3 proc. odnotowanych w czwartym kwartale 2019 r. HK

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego