Jednocześnie do 54 proc. spadł odsetek firm, które zdecydowanie twierdzą, że nie będą zatrudniać, a do 7 proc. tych, którzy przewidują zwolnienia pracowników – wynika z najnowszej, trzeciej już, fali badania „KoronaBilans MŚP".
Czerwcowe, pogłębione badanie przeprowadzone przez IMAS na zalecenie Krajowego Rejestru Długów wskazuje też, że pracownicy małych i średnich firm mogą się już poczuć bardziej pewnie: tylko 7 proc. ankietowanych pracodawców planuje w najbliższych tygodniach ograniczenie zatrudnienia wobec 8,6 proc.w maju.
– MŚP uczą się funkcjonować w nowej rzeczywistości gospodarczej, w której warunki dyktuje pandemia. Widać, że otrząsnęły się już z szoku, jaki wywołało zamrożenie gospodarki, i świadomie odbudowują swoją działalność – mówi Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Badanie dowodzi, że coraz więcej MŚP dostrzega pozytywne skutki odmrażania gospodarki. Spada odsetek tych, które odczuwają negatywny wpływ pandemii; o ile w majowej fali 81 proc. przedsiębiorstw wskazało, że koronawirus oddziałuje na ich produkcję, sprzedaż czy świadczenie usług, o tyle teraz mówi o tym trzy czwarte ankietowanych. – To sygnał dla pracowników, że także ich sytuacja się stabilizuje – zaznacza Adam Łącki.
Zwraca też uwagę, że w utrzymaniu zatrudnienia w sektorze MŚP pomagają rządowe tarcze antykryzysowe. Z tarczy finansowej Polskiego Funduszu Rozwoju skierowanej do MŚP skorzystało do połowy lipca ponad 321 tys. małych i średnich firm. Tysiące sięgnęły też po pomoc w ramach tarczy antykryzysowej. Uczestnicy czerwcowej edycji „KoronaBilansu MŚP" chętnie korzystają z dofinansowania do wynagrodzeń (ponad połowa firm) i ze zwolnienia ze składek ZUS (co czwarta). ab