W gospodarce wszystkie silniki sprawne

Sprzedaż detaliczna ustanowiła w maju nowy rekord. Produkcja budowlana jest wciąż w dołku, ale wróciła na ścieżkę wzrostu. Odbicie inwestycji, które rozpoczęło się w I kwartale, nabiera rozmachu.

Publikacja: 23.06.2021 05:19

W gospodarce wszystkie silniki sprawne

Foto: Adobestock

W II kwartale aktywność w polskiej gospodarce zwiększy się o ponad 2 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału oraz o co najmniej 10–11 proc. w ujęciu rok do roku. Takie szacunki dominują wśród ekonomistów po publikacji serii danych dotyczących aktywności w maju. Wynik rok do roku będzie w dużej mierze odzwierciedlał załamanie PKB w II kwartale 2020 r., gdy gospodarkę sparaliżowały antyepidemiczne ograniczenia aktywności. Oczekiwany wzrost PKB kwartał do kwartału świadczy jednak o tym, że ożywienie to coś więcej niż tylko statystyczny artefakt. – Krajowa gospodarka znajduje się w fazie szybkiego wzrostu gospodarczego. Ożywienie dotarło już do wszystkich sektorów – przyznaje Marcin Czaplicki, ekonomista z PKO BP.

Rekordowe obroty

Jak podał we wtorek GUS, sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli w cenach stałych) wzrosła w maju o 13,9 proc. rok do roku, po zwyżce o 21,1 proc. w kwietniu i o 15,2 proc. w marcu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści w większości spodziewali się nieco słabszego odczytu.

Wyniki sprzedaży w ostatnich trzech miesiącach były pod silnym wpływem niskiej bazy odniesienia sprzed roku, gdy pierwsza runda antyepidemicznych restrykcji uderzyła w handel. W maju manifestacją tego tzw. efektu bazy jest to, że największy wzrost sprzedaży (w cenach stałych) w porównaniu z majem 2020 r. odnotowały salony samochodowe (o 51,2 proc.) oraz sklepy odzieżowe i obuwnicze (o 46,1 proc.), które najmocniej ucierpiały wiosną ub.r. Z kolei najmniejsze zwyżki sprzedaży odnotowały sklepy spożywcze (o 2,8 proc.) oraz meblowe i ze sprzętem RTV i AGD (o 7,5 proc.), które pierwsze miesiące epidemii przetrwały w niezłej formie.

GG Parkiet

Majowa zwyżka sprzedaży to jednak także odzwierciedlenie silnego popytu konsumpcyjnego po tym, jak z początkiem minionego miesiąca rząd zniósł część restrykcji związanych z trzecią falą Covid-19. Świadczy o tym fakt, że w stosunku do kwietnia sprzedaż oczyszczona z wpływu czynników sezonowych zwiększyła się o 12,2 proc. Znalazła się w rezultacie na poziomie najwyższym w historii, o 3 proc. przekraczając poziom z lutego 2020 r., ostatniego miesiąca przed wybuchem pandemii.

– Do trendu sprzed pandemii brakuje już tylko 3 proc. Najprawdopodobniej w lipcu pandemiczna luka zostanie ostatecznie domknięta – ocenia Piotr Bartkiewicz, ekonomista z Banku Pekao. Jeśli tak się stanie, handel będzie drugim sektorem, w którym po pandemii nie zostanie nawet ślad. W przemyśle już w maju aktywność była na takim poziomie, jaki osiągnęłaby, gdyby stale rosła zgodnie z przedpandemicznym trendem.

Budownictwo goni

Zaległości odrabiać zaczął także sektor budowlany. Produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) wzrosła w maju o 4,7 proc. rok do roku, po zniżce o 4,2 proc. w kwietniu. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści spodziewali się przeciętnie wzrostu aktywności w budownictwie zaledwie o 1,2 proc. rok do roku.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 3,9 proc. w stosunku do kwietnia (gdy z kolei wzrosła o 5 proc.). To sugeruje, że dobre wyniki budownictwa w niewielkim stopniu są efektem niskiej bazy odniesienia. Ten pojawi się dopiero w III kwartale, bo spadek aktywności w związku z pandemią rozpoczął się w tym sektorze później niż w przemyśle i w handlu. Niezależnie od tego ekonomiści spodziewają się, że aktywność w budownictwie będzie szybko rosła, odzwierciedlając ożywienie w inwestycjach. Zjawisko to było widać już w I kwartale, ale stały za nim głównie prywatne przedsiębiorstwa inwestujące w maszyny. Tymczasem w ocenie Dawida Pachuckiego, ekonomisty z ING BSK, w majowych danych widać już zwiększony ruch w inwestycjach infrastrukturalnych. Jego przejawem jest to, że produkcja przedsiębiorstw specjalizujących się w budowie obiektów inżynierii lądowej i wodnej wzrosła o 4,7 proc. rok do roku, a produkcja firm zajmujących się robotami specjalistycznymi o 19 proc. rok do roku.

Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej