Skrajne ubóstwo wzrosło przez pandemię

Koronakryzys uderzył praktycznie we wszystkie grupy gospodarstw domowych – wynika z publikacji GUS. Najmocniej problem biedy dotyka rolników, osób niepracujących i z niskim wykształceniem.

Publikacja: 30.06.2021 14:25

Skrajne ubóstwo wzrosło przez pandemię

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Skrajne ubóstwo oznacza dochody poniżej minimum egzystencji. W 2020 r. granica ta wynosiła 640 zł dla gospodarstw jednoosobowych oraz 1727 zł dla gospodarstw czteroosobowych (dwie osoby dorosłe i dwójka dzieci do 14 lat).

W 2020 r. stopa ubóstwa skrajnego wyniosła 5,2 proc., czyli o jeden punkt procentowy więcej niż w 2019 r. – podał GUS w środowej publikacji. Przy czym poziom tych zmian był zróżnicowany.

Największy wzrost stopy ubóstwa skrajnego odnotowano w przypadku gospodarstw domowych rolników oraz gospodarstw utrzymujących się ze źródeł niezarobkowych. To jednocześnie grupy, które co do zasady są najbardziej zagrożone biedą. W 2020 r. aż 13,5 proc. gospodarstw rolników zaliczała się do skrajnie biednych (czyli o prawie 4 pkt. proc. więcej niż w 2019 r.) i aż 13,6 proc. wśród utrzymujących się ze źródeł niezarobkowych (o prawie 3 pkt. proc. więcej niż w 2019 r.).

Wśród grup podwyższonego ryzyka, o ok. 2 pkt. proc. wzrosła stopa skrajnego ubóstwa w gospodarstwach rencistów (do 8,2 proc.), mieszkańców wsi (do 9,2 proc.), osób o wykształceniu co najwyżej gimnazjalnym (do 11,9 proc.) oraz wśród rodzin z co najmniej trojgiem dzieci (do 8,7 proc.).

W pozostałych grupach wzrost liczony w punktach procentowych był znacznie mniejszy, przykładowo – w gospodarstwach utrzymujących się głównie z pracy na własny rachunek – stopa skrajnego ubóstwa zwiększyła się z 2,4 do 2,7 proc.

Na te dane możemy też spojrzeć z innej strony – zaznacza GUS i wylicza, że gdyby wciąć pod uwagę dynamikę zmian, to największy relatywny wzrost skrajnego ubóstwa odnotowano w przypadku gospodarstw domowych, w których głowa legitymowała się wyższym lub średnim poziomem wykształcenia, wśród mieszkańców największych oraz najmniejszych miast, a także wśród rodzin niepełnych. Zarówno w 2019 jak i 2020 r. były to grupy charakteryzujące się wyraźnie niższymi od średniej wartościami stopy ubóstwa skrajnego, ale przykładowo dla osób z wyższym wykształceniem wzrosła ona z 1,1 do 1,9 proc. więc prawie podwoiła się, a wielkich miastach (powyżej 500 tys. mieszkańców) – z 1 do 1,6 proc.

Warto też zwrócić uwagę, że 5,2 proc. stopy skrajnego ubóstwa w 2020 r. jest poziomem niższym niż w 2018 r. oraz niższym niż najwyższy poziom w 2014 r. wynoszący 7,4 proc.

GUS wylicza także, że wartość wskaźnika zasięgu ubóstwa relatywnego spadła o ok. 1 pkt. proc., do ok. 12 proc., a wskaźnik ubóstwa ustawowego pozostał na poziomie ok. 9 proc.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie