Polski Ład nie usunie nieładu z systemu podatkowego

Większość ekonomistów zgadza się z rządem, że polski system podatkowy powinien być bardziej progresywny. Ale powinien też być prostszy, a Polski Ład go jeszcze skomplikuje.

Publikacja: 26.07.2021 05:30

Polski Ład nie usunie nieładu z systemu podatkowego

Foto: materiały prasowe

 

Utrzymywanie nierówności społecznych (...) było źródłem wielu problemów i krzyczącej niesprawiedliwości. (...) Ten problem systemowych nierówności w Polsce pokazują dobrze dane OECD mówiące wprost: Polska była niechlubnym przypadkiem kraju, w którym najbardziej była obciążona praca najbiedniejszych, a najmniej praca najbogatszych – tak o ogłoszonym w maju programie PiS, znanym jako Polski Ład, mówił premier Mateusz Morawiecki. Podkreślał, że program ten, obniżając obciążenia podatkowe większości Polaków, a podnosząc je dla najlepiej zarabiających, przyczyni się do ograniczenia nierówności. Choć cel ma poparcie większości ekonomistów, to jednocześnie mają oni wątpliwości co do tego, czy rząd obrał właściwą drogę, aby go osiągnąć. Tak podsumować można wyniki ósmej rundy panelu ekonomistów „Parkietu" i „Rzeczpospolitej", czyli cyklicznego badania opinii wybitnych polskich naukowców.

Okrężna droga w dobrym kierunku

Obciążenia podatkowo-składkowe dochodów z pracy należą w Polsce do najmniej progresywnych wśród państw OECD. Według niektórych miar są nawet degresywne, czyli osoby o wysokich dochodach w postaci podatków i składek oddają mniejszą ich część niż osoby o niskich dochodach. Wynika to m.in. z niskiej kwoty wolnej od podatku PIT, innego opodatkowania różnych form zatrudnienia, co sprzyja tzw. arbitrażowi podatkowemu, oraz istnienia w systemie szeregu ulg.

Z tezą, że „polski system podatkowo-składkowy w odniesieniu do dochodów osób fizycznych charakteryzuje się zbyt niskim stopniem progresji" zgodziło się 21 (czyli 60 proc.) spośród 35 ekonomistów, którzy wzięli udział w naszym badaniu, w tym 11 (31,4 proc.) zgodziło się zdecydowanie. – Polski system podatkowy jest regresywny: bardziej obciąża mało zarabiających. W przypadku działalności gospodarczej podatek liniowy w wysokości 19 proc. w połączeniu z ryczałtowymi składkami na ubezpieczenie społeczne powoduje, że lepiej zarabiające jednostki płacą stosunkowo mniej. Efektywne opodatkowanie umów o pracę i umów cywilnoprawnych jest mniej więcej liniowe, co jest wyjątkiem w skali Unii Europejskiej, gdzie mamy do czynienia z progresją. Dodatkowo niższy poziom opodatkowania działalności i umów cywilnoprawnych w stosunku do umów o pracę oraz możliwość wliczania w koszty wydatków częściowo konsumpcyjnych przez osoby prowadzące działalność gospodarczą są wykorzystywane przez osoby o wysokich zarobkach do optymalizacji podatkowej – tłumaczy dr Łukasz Rachel z Uniwersytetu Princeton.

O to, czy Polski Ład w wystarczającym stopniu zwiększa progresję podatkową, ekonomistów nie pytaliśmy. Ostateczny kształt tego programu nie jest bowiem ciągle znany. Dotychczas przedstawione propozycje mają jednak wiele słabości. – W pierwszej kolejności progresję należy zmienić przez obniżenie progu przejścia do opodatkowania drugą stawką, tak aby odejść od systemu, w którym według pierwszej stawki (od samego początku wprowadzenia podatku PIT) rozlicza się 94–98 procent podatników – tłumaczy prof. Jerzy Osiatyński z Polskiej Akademii Nauk. Polski Ład zwiększyłby progresję przede wszystkim dzięki wyższej kwocie wolnej od podatku. Jednocześnie jednak podwyższyłby próg opodatkowania dochodu stawką 32 proc. z 85 do 120 tys. zł.

GG Parkiet

Ekonomiści krytycznie podchodzą również do pośpiechu, z jakim rząd chciał wprowadzić zmiany podatkowe. Początkowo miały one obowiązywać już od początku 2022 r. Tymczasem z tezą, że „zmiany w systemie podatkowo-składkowym o tak dużych konsekwencjach dla podatników, jak te zaproponowane w tzw. Polskim Ładzie, należy zapowiadać z co najmniej rocznym wyprzedzeniem i wdrażać stopniowo", zgodziło się 24 (69 proc.) ankietowanych przez nas ekonomistów, w tym 14 zdecydowanie. – Poważnym problemem ogłoszonych zmian – i bardziej ogólnie, problemem prowadzenia polityki społeczno-gospodarczej w Polsce w ostatnich latach – jest bezdyskusyjny sposób ich wprowadzania. Właściwie nie dopuszcza się możliwości wprowadzenia jakichkolwiek korekt i jakiejkolwiek krytyki szczegółowych rozwiązań. W przypadku Polskiego Ładu podobny zakres redystrybucji można osiągnąć na wiele innych sposobów, a szereg alternatywnych rozwiązań byłoby korzystniejsze z punktu widzenia struktury systemu i jego wpływu na funkcjonowanie polskiej gospodarki – przekonuje dr hab. Michał Myck, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA.

Składki i podatki to osobne systemy

Profesor Marek Góra ze Szkoły Głównej Handlowej podkreśla, że podstawowym błędem w dyskusji o systemie podatkowym jest rozpatrywanie go łącznie z systemem składek na ubezpieczenia społeczne. – Faktycznie składki często przybierają formę quasi-podatków. Jednak to wynaturzenie, a nie zasada. Generalnie za podatki nic się nie należy, nie tworzą one jakichkolwiek zindywidualizowanych zobowiązań, natomiast składki tworzą. Stwierdzenie „system podatkowo-składkowy" utwierdza ludzi w mylnym przekonaniu, że tej różnicy nie ma – uważa ekonomista. Według niego składki powinny być jednolite dla wszystkich, a ewentualna progresja powinna istnieć w systemie podatkowym.

Polski Ład tego celu nie osiąga. Początkowo rząd zapowiadał wprawdzie, że wprowadzi jednolitą, liniową składkę na ubezpieczenie zdrowotne (na poziomie 9 proc.) dla wszystkich form zatrudnienia, ale wedle ostatnich doniesień samozatrudnieni nadal będą mogli korzystać z ryczałtu. O tym, aby uzależnić od dochodów także płacone przez przedsiębiorców składki na ZUS, w ogóle nie było mowy. Tymczasem za likwidacją lub istotnym zmniejszeniem preferencji składkowych dla samozatrudnionych opowiada się (w tym zdecydowanie) 57 proc. uczestników naszego panelu. – O ile miejsce dla preferencji dla tej grupy widziałbym ewentualnie w systemie podatkowym, o tyle nie znajduję dla nich żadnego uzasadnienia w kontekście ubezpieczeń społecznych, a już szczególnie ubezpieczenia zdrowotnego – mówi dr hab. Marek Kośny, profesor na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu.

Rozważania ogólne o systemie podatkowo-składkowym uważam za niebezpieczne, bo zupełnie inna jest funkcja składek na system emerytalny, a inna pozostałych składek i podatków. Nie należy ich łączyć w jedno.

prof. dr hab. Joanna Tyrowicz, Uniwersytet Warszawski, GRAPE

Ewentualna różnica w opodatkowaniu dochodów z działalności gospodarczej i umowy o pracę powinna być tworzona przez preferencje podatkowe, a nie składkowe. Dodatkowo sposób, w jaki wprowadziliśmy preferencje składkowe w Polsce – czyli ryczałty – jest absurdalny.

dr Jakub Sawulski, SGH i Polski Instytut Ekonomiczny

Progresja podatkowa nie jest wartością samą w sobie, istotne jest to, aby w odpowiedni sposób bilansować wpływy i wydatki budżetu państwa.

dr hab. Agnieszka Chłoń- -Domińczak, profesor SGH

Ekonomia w wielu odcieniach

Wbrew pozorom w ekonomii niewiele pytań ma jednoznaczne odpowiedzi. Celem panelu ekonomistów „Parkietu", który zainaugurowaliśmy rok temu, jest pokazanie pełnego spektrum opinii na tematy ważne dla rozwoju polskiej gospodarki oraz sprawdzenie, jakie kwestie wątpliwości nie budzą. Do udziału w tym przedsięwzięciu zaprosiliśmy ponad 50 wybitnych polskich ekonomistów z różnych pokoleń i ośrodków akademickich oraz o różnorodnych zainteresowaniach naukowych. Tę grupę ekspertów regularnie prosimy o opinie i komentarze dotyczące aktualnych zagadnień z zakresu szeroko rozumianej polityki gospodarczej. Takie badania opinii cenionych ekonomistów pozwalają na recenzowanie bez uprzedzeń wszelkich pomysłów, które pojawiają się w debacie publicznej, i wysuwanie nowych. Nasz panel ekonomistów wzorowany jest na przedsięwzięciu, które od 2011 r. realizuje Inicjatywa na rzecz Globalnych Rynków przy Booth School of Business (część Uniwersytetu Chicagowskiego), badająca opinie ekspertów z USA i Europy.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego