Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksperci krytykują zmiany w podatkach przygotowane przez resort kierowany przez Tadeusza Kościńskiego.
Ministerstwo Finansów pokazało w poniedziałek projekt ustawy podatkowej, która ma być częścią Polskiego Ładu. Ustawa ma wprowadzić m.in. podwyżki kwoty wolnej od podatku oraz progu podatkowego. W projekcie znalazła się też budząca największe kontrowersje podwyżka składki na ubezpieczenie zdrowotne.
– Myślą przewodnią tego projektu jest przeprowadzenie dużej redystrybucji. Projekt uderza w dochody przedsiębiorstw, co wskazuje, że jest nakierowany na wspieranie konsumpcji. Z ekonomicznego punktu widzenia jest to absurdalne, bo konsumpcja jest na bardzo wysokim poziomie i dynamicznie będzie się odbijała po zniesieniu lockdownu – mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu. – Projekt miałby sens, gdyby wspierał inwestycje, ale nie z jakiegoś funduszu, który, jak to proponuje premier Morawiecki, ma być finansowany z długu. Potrzebne są zachęty inwestycyjne dla przedsiębiorców. Po to żeby to zrobić nie można im jednak odbierać pieniędzy, trzeba je zostawić – tłumaczy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inflacja w maju w Polsce wyniosła 4 proc. rok do roku – podał w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To rewizja w dół względem szybkiego szacunku sprzed dwóch tygodni (4,1 proc.). Pierwszy raz od ponad półtora roku koszyk inflacyjny GUS potaniał miesiąc do miesiąca.
Rada Ministrów przyjęła założenia projektu budżetu państwa na rok 2026, zakładające wzrost PKB na poziomie 3,5% oraz średnioroczną inflację w wysokości 3%, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Zgodnie z propozycją, płace w "budżetówce" mają wzrosnąć w 2026 roku o 3%, zaś stopa bezrobocia rejestrowanego (na koniec roku) - 4,9%.
Pomimo szybkiego wzrostu płac w ostatnich latach prawie połowa pracowników w Polsce żyje od wypłaty do wypłaty. Jednak tylko nieliczni uzupełniają dochody dodatkową pracą.
Rynek odreagowuje bardziej jastrzębią od spodziewanej retorykę RPP, a pierwsze zespoły analityczne podnoszą prognozy ścieżki stóp w latach 2025–2026. Rozbudzony na wiosnę optymizm przemija, mimo coraz lepszych perspektyw inflacji w krótkim okresie.
Gigantyczny postęp cywilizacyjny - tak o ostatnich dekadach Polski piszą w swoim najnowszym raporcie ekonomiści banku Pekao. Wyznaczają przy tym cele dla naszej gospodarki do 2035 r.
Wdrożenie dyrektywy UE o jawności płac przyczyni się do obniżenia luki płacowej między kobietami a mężczyznami – ocenia większość uczestników panelu ekonomistów „Parkietu”. Skorygowana luka płacowa w ostatnich kilkunastu latach była w Polsce dwucyfrowa.