Ceny nie wystraszyły konsumentów

Sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu realnie o ponad 5 proc. rok do roku. Biorąc pod uwagę spadek sprzedaży samochodów, których brakuje w salonach, to dobry wynik. Nie widać, aby konsumentów do zakupów zniechęcały rosnące szybko ceny. Rozczarowała natomiast aktywność w budownictwie.

Publikacja: 21.10.2021 10:57

Ceny nie wystraszyły konsumentów

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Jak podał w czwartek GUS, sprzedaż detaliczna w ujęciu realnym (czyli w cenach stałych) wzrosła we wrześniu o 5,1 proc. rok do roku, po 5,4 proc. w sierpniu. Dokładnie takiego wyhamowania wzrostu sprzedaży spodziewali się przeciętnie ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści. Przemawiał za tym układ kalendarza: sierpień w tym roku liczył o dwa dni robocze więcej niż w 2020 r., z kolei wrzesień miał ich tyle samo.

Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych, sprzedaż detaliczna wzrosła we wrześniu o 0,2 proc. w stosunku do sierpnia, gdy z kolei wzrosła o 0,4 proc. To oznacza, że była o około 2,9 proc. powyżej poziomu z lutego 2020 r., ostatniego miesiąc przed wybuchem pandemii, i o 6,4 proc. wyższej niż we wrześniu 2019 r.

Odbudowa aktywności w handlu detalicznym wciąż jest niepełna. O ile np. produkcja przemysłowa jest już powyżej poziomu, na którym byłaby, gdyby utrzymała się cały czas w trendzie wzrostowym sprzed pandemii, o tyle sprzedaż detaliczna jest sporo niżej, choć sytuacja finansowa gospodarstw domowych jest bardzo dobra.

Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy są gorsze wciąż niż przed pandemią nastroje konsumentów. We wrześniu, jak wynika z danych GUS, były one wprawdzie najlepsze od marca 2020 r., ale wciąż zdecydowanie gorsze niż przed kryzysem. A w październiku istotnie się pogorszyły, co część ekonomistów tłumaczy przyspieszającą inflacją. We wrześniu wskaźnik cen konsumpcyjnych wzrósł aż o 5,9 proc. rok do roku, najbardziej od ponad 20 lat.

W sklepach zatrudniających co najmniej 10 osób, które są objęte statystyką sprzedaży detalicznej, wzrost cen był nawet nieco szybszy. Deflator sprzedaży detalicznej, czyli miara inflacji w tych sklepach, wyniósł we wrześniu 6 proc. rok do roku, po 5,3 proc. w sierpniu.

Dynamikę sprzedaży detalicznej tłumią jednak również ograniczenia podaży, związane z zaburzeniami w globalnych łańcuchach dostaw. Dotyczy to m.in. samochodów, ale też mebli oraz sprzętu RTV i AGD. Sprzedaż aut zmalała we wrześniu (realnie) o 4,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 5,7 proc. w sierpniu. Sprzedaż mebli oraz sprzętu RTV i AGD podskoczyła jednak o 8 proc. rok do roku, po wzroście o zaledwie 0,1 proc. w sierpniu i zniżce o 1,9 proc. w lipcu.

Wyniki handlu detalicznego mogą nie oddawać w pełni siły popytu konsumpcyjnego. Statystyka sprzedaży detalicznej obejmuje tylko sklepy zatrudniające co najmniej 10 osób. Po zniesieniu orestrykcji antyepidemicznych z początkiem lata br., konsumenci coraz więcej wydają na usługi, a mniej np. na dobra trwałego użytku, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, gdy pandemia ograniczała możliwości wychodzenia z domów.

GUS we czwartek opublikował również wyniki produkcji budowlano-montażowej. Ta we wrześniu jednoznacznie rozczarowała: wzrosła (w cenach stałych) o zaledwie 4,3 proc. rok do roku, po zwyżce o 10,2 proc. w sierpniu. Ekonomiści ankietowani przez „Parkiet" przeciętnie spodziewali się wyniku na poziomie 8,3 proc.

Wyhamowanie wzrostu produkcji budowlanej to tylko częściowo efekt mniej korzystnego niż w sierpniu układu kalendarza. Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych, produkcja budowlana zmalała we wrześniu o 2 proc. wobec sierpnia, najbardziej od kwietnia 2021 r.

Budownictwo pozostaje jedynym z trzech głównych sektorów gospodarki, w którym aktywność jest wciąż niższa niż w lutym 2020 r. (o około 9 proc.). To, jak tłumaczą powszechnie ekonomiści, efekt słabości inwestycji publicznych, które tłumi przerwa w napływie funduszy z UE (związana z uruchamianiem nowego budżetu). Ale firmy budowlane skarżą się też na bariery utrudniające działalność: niedobór wykwalifikowanych pracowników oraz wzrost kosztów materiałów.

W czwartkowych danych można jednak doszukać się zwiastunów odbicia inwestycji. W firmach zajmujących się specjalistycznymi robotami, m.in. przygotowaniem gruntów pod budowę, produkcja podskoczyła we wrześniu o niemal 22 proc., po blisko 30 proc. w sierpniu. Produkcja przedsiębiorstw zajmujących się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej zwiększyła się o zaledwie 1,2 proc. rok do roku, po zwyżce o 6,8 proc. w sierpniu. Zmalała natomiast aktywność w zakresie wznoszenia budynków: o 3,6 proc. rok do roku, po zwyżce o 0,4 proc. w sierpniu.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego