Liczba rejestracji nowych samochodów w Polsce w okresie pierwszych dziewięciu tegorocznych miesięcy wyniosła 347,3 tys., co oznacza wzrost o prawie 18 proc. względem analogicznego okresu 2020 roku, ale już w samym III kwartale z krajowych salonów wyjechało 8 proc. pojazdów mniej niż rok wcześniej. - Mimo że wyniki rejestracji za trzy kwartały br. wciąż są jeszcze bardzo dobre, niestety ogólna sytuacja branży motoryzacyjnej w ostatnich miesiącach 2021 roku pozostaje zła. Przyczyną są braki w dostawach półprzewodników do produkcji motoryzacyjnej, co pokazują dane ukazujące spadki w produkcji pojazdów. Niestety sytuacja się pogarsza i należy się spodziewać, że dalsze spadki zarówno w produkcji jak i rejestracjach będą bardzo znaczne w każdej kategorii pojazdów. Dziś trudno ocenić, kiedy kryzys się skończy, ale wszystko wskazuje na to, że może on potrwać nawet do końca 2022 roku - komentuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego.
Tegoroczny wzrost rejestracji zapewnił wzrost sprzedaży samochodów osobowych z napędami alternatywnymi. Od stycznia do września 2021 roku w Polsce sprzedano 114 tys. tego typu pojazdów, o 131,1 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku.