Zagadkowe dane z przemysłu

Firmy przemysłowe raportują, że rosnące ceny ich produktów zaczynają tłumić popyt.

Publikacja: 02.12.2021 05:11

Zagadkowe dane z przemysłu

Foto: Adobestock

Wzrost aktywności w polskim przemyśle przetwórczym w listopadzie ponownie przyspieszył. Kołem zamachowym sektora jest obecnie popyt krajowy. Wszystkie hamulce, które uwidoczniły się w poprzednich miesiącach, wciąż jednak działają i zwiastują pogorszenie koniunktury w 2022 r. Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle maluje PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw.

Brud pod powierzchnią

Jak podała w środę firma IHS Markit, w listopadzie PMI wyniósł 54,4 pkt po 53,8 pkt w październiku. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że wskaźnik ten utrzymał się na poziomie z poprzedniego miesiąca, gdy również niespodziewanie wzrósł. Wcześniej przez trzy miesiące malał, a wrześniowy spadek był największy od kwietnia 2020 r., apogeum pandemicznego kryzysu.

Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza teoretycznie, że w odczuciu ankietowanych menedżerów logistyki sytuacja w przemyśle przetwórczym poprawia się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy można interpretować jako miarę tempa tej poprawy. W tym świetle w listopadzie rozwój polskiego przemysłu był najszybszy od sierpnia i zdecydowanie szybszy niż średnio w dekadzie poprzedzającej pandemię Covid-19. To bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę fakt, że produkcja przemysłowa w Polsce (po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych) jest już wyższa, niż byłaby, gdyby utrzymała się na przedpandemicznej ścieżce wzrostu. – Pod powierzchnią poprawy głównego wskaźnika PMI kryją się jednak pewne negatywne zjawiska – zauważył Adam Antoniak, ekonomista z Banku Pekao, odnosząc się do zaburzeń w globalnych łańcuchach dostaw i problemów firm ze znalezieniem pracowników, które z czasem mogą stłumić rozwój sektora.

GG Parkiet

PMI jest obliczany na podstawie odpowiedzi menedżerów na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszej ankiety wynika, że w listopadzie wzrosła produkcja w polskim przemyśle, co było odzwierciedleniem wzrostu wolumenu zamówień. Przy tym jednak zwyżka popytu miała wyłącznie źródła krajowe, bo napływ zamówień z zagranicy trzeci miesiąc z rzędu zmalał. – Należy to wiązać z pogorszeniem koniunktury w przemyśle niemieckim oraz podwyżkami cen sprzedaży przez polskich producentów – tłumaczy Kamil Pastor, ekonomista z PKO BP. Na to, że wzrost cen tłumi już popyt – pomimo słabości złotego, która powinna sprzyjać konkurencyjności cenowej polskiej produkcji – wskazują wprost ankietowane przez IHS Markit firmy.

Na wszelki wypadek

Podwyżki cen są reakcją przedsiębiorstw przemysłowych na galopujące koszty. To z kolei skutek wzrostu notowań surowców, niedoborów nie-których komponentów oraz wysokich kosztów frachtu. Ankietowane przez IHS Markit firmy zgłosiły, że średni czas dostaw środków produkcji znacznie się w listopadzie wydłużył. Reakcją przedsiębiorstw na te komplikacje jest kupowanie półproduktów na wszelki wypadek. W świetle PMI zapasy surowców i komponentów zwiększyły się w listopadzie najbardziej w sięgającej 1998 r. historii tego badania. – Prawdopodobnie to właśnie gromadzenie na zapas odpowiada za wzrost krajowych zamówień, a nie rosnący popyt finalnych odbiorców. Sugerowałoby to, że w kolejnych miesiącach, wraz z osiągnięciem zadowalającego stanu zapasów przez firmy, poziom zamówień dla przemysłu się obniży – zauważa Pastor.

Adam Antoniak wskazuje z kolei, że coraz poważniejszą barierą dla rozwoju przemysłu jest sytuacja na rynku pracy. W listopadzie, jak sugeruje PMI, po raz pierwszy od sierpnia 2020 r. zmalało zatrudnienie w tym sektorze. Ankietowane przez IHS Markit firmy wiązały to przede wszystkim z problemami ze znalezieniem nowych pracowników, choć niektóre były zmuszone do zwolnień.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie