Indeksy w Warszawie poniedziałkową sesję rozpoczęły na plusach, ale krótko po starcie notowań podaż przejęła kontrolę nad rynkiem, ściągając je pod kreskę. Po godzinie handlu indeks największych spółek WIG20 był już 0,4 proc. na minusie.
Do zakupów nie zachęca zachowanie inwestorów handlujących na pozostałych europejskich rynkach akcji. Główne wskaźniki poruszają się tam blisko poziomów z końca poprzedniej sesji, przy czym nieco więcej do powiedzenia mają sprzedający, stąd przewaga koloru czerwonego na indeksach. Pozytywnie wyróżniają się jedynie giełdy z naszego regionu, na których inwestorzy przejawiają większą ochotę do zakupów. Negatywnym wyjątkiem w tym gronie jest niestety krajowy parkiet, który podążą śladem zachodnioeuropejskich rynków akcji, gdzie nastroje są dużo słabsze.
Krajowe indeksy nie są w stanie kontynuować piątkowego odbicia przede wszystkim z uwagi
na solidną przecenę akcji Orlenu, które tracą ponad 2 proc. Na celowniku
sprzedających znajdują się też papiery KGHM, PZU i Allegro, choć w ich
przypadku spadki mają już nieco mniejszy zasięg i nie przekraczają 1 proc. Pod kreską
notowane są także PKO BP i Pekao. Przeciwwagę stanowią dla nich drożejące o prawie 4 proc. walory JSW, które po
piątkowej korekcie wróciły na wzrostową ścieżkę, kontynuując trwające od końca
września dynamiczne obicie. Większy popyt pojawił się także na papierach Grupy
Kęty , Dino i Orange, co przekłada się na solidne wzrosty.
Większą ochotę do zakupów przejawiają inwestorzy handlujący w segmencie mniejszych firm, co pozytywnie przekłada się na notowania spółek z szerokiego rynku. Najbardziej rozchwytywane są dziś akcje Bloober Teamu, które poszybowały w górę o kilkanaście procent, co ma związek z premierą gry „Silent Hill 2”, która zebrała pozytywne recenzje w serwisie Steam.