Poranek maklerów: Co zakomunikuje inwestorom szef Fedu?

Dziś przed nami ostatnia sesja stycznia. Jej najważniejszym punktem będzie decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej w sprawie polityki monetarnej, którą poznamy wieczorem naszego czasu.

Publikacja: 31.01.2024 08:52

Poranek maklerów: Co zakomunikuje inwestorom szef Fedu?

Foto: Michael Nagle/Bloomberg

Handel na GPW przebiegał przez całą wczorajszą sesję pod dyktando byków. Ciągnięty w górę przez banki indeks WIG20 zyskał 1,02 proc., kończąc sesję powyżej 2235 pkt. Na wykresie pojawiła się biała świeca, która może sygnalizować wybicie z ostatniej konsolidacji i zarazem próbę zakończenie korekty. Inwestorom w Warszawie sprzyjało zachowanie rynków w Europie Zachodniej. Największe zwyżki, sięgające 1,3 proc. i 1,5 proc. zanotowały tam parkiety w Mediolanie i Madrycie. Na rynku nowojorskim S&P 500 zaliczył kosmetyczny spadek o 0,06 proc. Więcej, bo 0,76 proc., stracił technologiczny Nasdaq, na co wpływ miała pewna nerwowość związana z oczekiwaniem na wyniki m.in. Microsoftu, Alphabetu i AMD. Dziś zdaniem analityków sesja rynkach europejskich może zacząć się spokojnie, ale później emocje mogą wzrosnąć w związku z niepewnością co do efektów dzisiejszego posiedzenia amerykańskiego Fedu. Inwestorzy z niecierpliwością wyczekują sygnałów, kiedy można spodziewać się pierwszych obniżek stóp procentowych, a także ograniczenia programu zacieśniania ilościowego. Komunikat Fedu ukaże się jednak tradycyjnie już po zamknięciu sesji w Warszawie.

Kiedy pierwsza obniżka i redukcja QT?

Kamil Cisowski, DI Xelion

Po starcie handlu w okolicy poziomów neutralnych główne indeksy europejskie we wtorek wypracowały mniejsze lub większe zwyżki. Układ tabeli był w wielu aspektach odwróceniem tego z poniedziałku – wzrostom przewodziły IBEX (+1,51%) oraz FTSE MiB (+1,29%), co zawdzięczały przede wszystkim świetnemu zachowaniu sektora bankowego – indeks Stoxx Banks zyskał 1,81%. Kurs EURUSD po początkowych problemach zdołał przetestować poziom 1,0850 w godzinach popołudniowych, ale cały ten ruch został zakwestionowany dziś w nocy, gdy powróciliśmy poniżej 1,0820.

Takie otoczenie było oczywiście znacznie bardziej sprzyjające dla Warszawy, WIG20 zyskał 1,08%, mWIG40 1,20%, a sWIG80 0,06%. O 2,51% drożało PKO, o 1,91% Pekao, o 3,12% Santander, o 4,01% mBank, jedyną porównywalną do nich pozytywną kontrybucję do głównego indeksu wnosiło LPP (+4,53%). Zachowanie średnich spółek to nie tylko efekt wzrostów ING (+2,80%) i Millenium (+3,16%), ale przede wszystkim walki o nowe szczyty na Budimex (+2,77%).

W USA obserwowaliśmy nerwowość związaną z wynikami Microsoftu, Alphabetu i AMD, które miały zostać opublikowane po sesji, ale otuchy inwestorom na starcie dnia musiał dodawać świetny raport General Motors, które zamykało się 7,80% wyżej, świetnie też radził sobie sektor bankowy, co finalnie doprowadziło do wzrostu DJIA o 0,35% i marginalnego spadku S&P500 o 0,06% pomimo korekty NASDAQ o 0,76%. Giganci technologiczni nie rozczarowali, zobaczyliśmy raczej realizację scenariusza, o którym wspominaliśmy wczoraj – lekkiej korekty pomimo spełnienia z nawiązką oczekiwań. Raport Microsoftu był lepszy od oficjalnych prognoz właściwie w każdym aspekcie, podczas konferencji wynikowej padło też stwierdzenie, że AI dodało do wzrostu przychodów z Azure około 6 proc., dwukrotnie więcej niż w 3Q2023. W handlu posesyjnym spółka traciła 0,33%. Aż 5,84% spadał natomiast Alphabet, który oczekiwania co do przychodów przekroczył nieznacznie przy minimalnie niższych od prognoz w segmencie reklamowym. 6,49% po sesji głównej traciło AMD, którego raport faktycznie mógł być lekkim rozczarowaniem. Za gigantami w ograniczonym stopniu po zamknięciu podążała reszta rynku, za lekką wieczorną korektę odpowiadają niemal sami wraz z Teslą, spadającą o 2,55% po informacjach, że sąd w Delaware zakwestionował wart 55 mld USD plan wynagrodzeń dla Elona Muska.

Wczorajsze wyniki najważniejszych spółek oceniamy jako neutralne z lekkim wskazaniem w dół i nie wykluczamy, że dziś, przed i po konferencji J. Powell’a, spadki mogą przybrać na sile. Rynkowe wyceny prawdopodobieństwa marcowej obniżki stóp spadły do około 40%, my wyceniamy je obecnie na okolice 10-15% mimo spadającej inflacji, dane ze sfery realnej zwyczajnie nie dają dotychczas FOMC powodów do zmiany retoryki. Spodziewamy się utrzymania narracji o 3 ruchach w tym roku i rozpoczęciu cyklu w 2Q2024. Pole do pozytywnych reakcji pojawi się w naszej ocenie raczej za sprawą sygnałów rozpoczęcia dyskusji o redukcji programu zacieśnienia ilościowego, te działania faktycznie mogłyby zostać ogłoszone za półtora miesiąca.

Sesja w Azji ma mieszany przebieg, dobrze zachowują się giełdy w Tokio i Bombaju, półtoraprocentową stratę notuje natomiast Hang Seng, a niewiele mniejszą Shanghai Composite – po reakcji na ubiegłotygodniowe plany władz, tak jak się obawialiśmy, nie pozostało już prawie nic. Półprocentową przecenę notują kontrakty na S&P500, ale te na indeksy europejskie zachowują się bardzo spokojnie. Minusy na otwarciu w Polsce i Europie będą zapewne bardzo niewielkie, ale mamy spore obawy co do dalszego przebiegu sesji.

Zakończenie korekty na GPW?

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Wtorkowa sesja zakończyła się mieszanymi wynikami – tym razem słabiej wypadły parkiety w Azji oraz za oceanem. Umiarkowanymi wzrostami zakończył się dzień w Europie, a wsparciem pozostawał wstępny odczyt dynamiki PKB w strefie euro. Wg Eurostatu wzrost r/r wyniósł 0,1% przy konsensusie na poziomie 0,0% r/r. Obawy wzbudza jednak kondycja niemieckiej gospodarki, bowiem zgodnie z oczekiwaniami dynamika PKB w 4Q23 wyniosła -0,4% r/r. Mimo powyższego niemiecki DAX walczył wczoraj o osiągnięcie historycznego poziomu 17 000 pkt., co finalnie się nie powiodło a indeks zyskał 0,18%.

Po słabszym poniedziałku oraz całym styczniu stopniowa odbudowa następuje na krajowym rynku. Podczas wczorajszej sesji WIG20 zyskał ponad 1,0% kończąc dzień wyraźnie powyżej 2200 pkt. co może być potwierdzeniem zakończenia korekty. Wśród komponentów blue chips wyróżniały się notowania LPP oraz mBank. Z drugiej strony najmocniej tracił KGHM oraz Cyfrowy Polsat. Wśród drugiej i trzeciej linii na uwagę zasługuje mWIG40 który wzrósł 1,20%, tym samym odrobił już połowę styczniowych spadków. Gwiazdą sesji pozostawały notowania AutoPartner, które zyskały blisko 5,0%.

W dzisiejszym kalendarium makroekonomicznym wysyp danych. Rankiem poznamy grudniową sprzedaż detaliczną w Niemczech natomiast w kolejnych godzinach na rynek napłyną wstępne publikacji dynamiki inflacji CPI dla Francji oraz Niemiec. Po południu poznamy także raport ADP za styczeń z amerykańskiego rynku pracy. Kulminacją będzie oczekiwany wynik posiedzenia FOMC.

Konsensus rynkowy zakłada, że stopy procentowe w USA zostaną utrzymane na niezmienionym poziomie, a stawka fed funds będzie dalej poruszać się w przedziale 5,25-5,50%. Jak podkreślają ekonomiści BNP Paribas uwaga skupiona będzie więc na retoryce przyjętej przez Prezesa Fed Jerome’a Powella na konferencji po posiedzeniu. Obecnie rynek przypisuje około 45-procentowe prawdopodobieństwo, że cykl luzowania polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych rozpocznie się już w marcu. Jastrzębie akcenty w wypowiedziach Prezesa Powella z łatwością mogłyby więc scenariusz rychłych obniżek stóp procentowych uczynić bazowym. Do końca roku rynek wycenia, że stopy procentowe w USA zostaną obniżone 5-6 razy, łącznie o 125-150 pb. Podobnie uważają analitycy BNP Paribas.

W związku z posiedzeniem Fed okres wynikowy za 4Q23 trafi na dalszy plan, niemniej warto śledzić publikacje m.in. Boeing, GlaxoSmithKline, MasterCard czy Qualcomm.

Russel2000 wciąż daleko od szczytu

Paweł Śliwa, BM mBanku

Tak jak w poniedziałek banki ciągnęły polski parkiet do dołu, tak wczoraj byki pokazały, na co je stać. Indeks Wig-Banki urósł o 2,48%. Budowlanka dołożyła 1,64% a energetyka ponad jeden procent, co sprawiło, że wszystkie główne indeksy świecą na zielono.

Ten tydzień może być drugim z rzędu wzrostowym na parkiecie mWIG40. Rodzi to nadzieję, że styczniowa korekta dobiegła końca. Tym samym byki po raz kolejny mogą podjąć próbę przełamanie oporu 5863 punktów. W grudniu nie do końca to się powiodło. Być może jest to związane ze spadającymi wolumenami w jesiennym impulsie wzrostowym. Czyżby paliwo do wzrostów się wyczerpało? O tym dowiemy się, jeżeli w najbliższych tygodniach nie pojawi się nowy historyczny szczyt. Do tego czasu trend wzrostowy jest dominującym kierunkiem dla czterdziestu średniaków.

Amerykańscy inwestorzy złapali zadyszkę. Spadki nie są na tyle duże, aby zagrozić dominującej pozycji byków. Nasdaq100 stracił 0,68% a S&P500 symboliczne 2,96 punktu. Tylko Dow Jones przemysłowy wyszedł na plus 0,35%.

Ja chciałbym spojrzeć dziś na małe spółki, które tworzą indeks Russel2000. Wczorajsza sesja nie była korzystna i to niedźwiedzie dominowały. W konsekwencji ubyło ponad 15 punktów, co przekłada się na spadki o 0,76%. Mnie interesuje szerszy kontekst. O ile główne parkiety weszły w nieznane terytoria, to Russel2000 jest daleko od szczytu z 2021 roku. Brakuje mu ponad 20% do 2458 punktów. Od miesięcy podaż broni okolic równej ceny 2000 punktów. W grudniu udało się naruszyć ten opór, ale na krótko. Obecnie po raz kolejny trwa walka o to miejsce.

Polski zloty od grudnia ma gorszy okres. Z jednej strony nie powinno to dziwić, uwzględniając, że od wakacji tworzyła się jednorodna fala aprecjacji naszej jednostki monetarnej. W tym kontekście można mówić o korekcie tego ruchu. Na EURPLN jest ona relatywnie mała, bo liczy ok. 12 groszy. Jednak w przypadku CHFPLN jest to dwa razy więcej. Oznacza to, że mocny frank szwajcarski zdyskontował ponad połowę poprzedniej fali. Od początku roku panuje względny spokój, co tworzy opór 4,70. Jego ewentualne pokonanie otworzy drogę do ubiegłorocznych maksimów, czyli 4,90. Dopóki to nie nastąpi, to jest nadzieją na dalsze umocnienie PLN w kierunku 4,46.

Giełda
Mocne przeceny na spółkach gamingowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Skromny sukces podaży
Giełda
Znów spadki na GPW. Św. Mikołaj już rozdał prezenty?
Giełda
Na GPW znów robi się czerwono. Kulą u nogi jest dzisiaj firma LPP
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
GPW czeka na nowy impuls
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje