Handel w USA był dziś zamknięty z uwagi na Święto Dziękczynienia. Oczy inwestorów spoglądały w kierunku odczytów PMI z głównych europejskich gospodarek i choć te okazały się w większości wyższe od prognoz, wskazują na przedłużający się okres słabszej koniunktury. Zarówno DAX, jak i FTSE, CAC40 i IBEX zamknęły sesję, notując ok. 0,3% wzrosty, a WIG20 okazał się, na ich tle znacznie słabszy. Odnotował blisko 0,7% spadek, do którego przyczyniły się rozczarowujące wyniki JSW. Akcje Jastrzębskiej Spółki Węglowej zniżkowały dziś ponad 12% i wymazały całkowicie wzrosty trwające od początku października. W centrum uwagi europejskich inwestorów znalazł się także protokół EBC. Czy potwierdziły 'gołębie' oczekiwania rynku?
Można powiedzieć, że tak. Członkowie Europejskiego Banku Centralnego w protokole z ostatniego posiedzenia wskazywali szeroką niepewność gospodarczą, większą niż we wrześniu. Choć opowiedzieli się za możliwością kolejnej podwyżki stóp, dalsze zacieśnianie polityki nie jest już częścią bazowego scenariusza. Co więcej, w protokole mogliśmy znaleźć wskazówki dotyczące 'ważenia ryzyka' zrobienia zbyt wiele oraz informacje, wedle których wpływ dotychczasowego zacieśniania wciąż nie został w pełni odzwierciedlony w gospodarce. Możemy zatem spodziewać się, że jeśli inflacja nie zaskoczy niespodziewanym wzrostem, podwyżki stóp w strefie euro są prawdopodobnie zamkniętym rozdziałem.
Jednocześnie nie można bagatelizować 'jeśli' ponieważ w niepewnym środowisku geopolitycznym i potencjalnej deglobalizacji, w kolejnych latach możemy obserwować 'strukturalnie' podwyższoną inflację. Wydaje się, że z obecnych poziomów stóp w strefie euro do okolic 0% jest bardzo droga i jeśli scenariusz głębszej recesji się nie zmaterializuje, stopy nawet jeśli spadną- mogą przez wiele lat nie zostać obniżone do 'awaryjnych' poziomów bliskich zeru. Dzisiejsze odczyty PMI z głównych europejskich gospodarek (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii, gdzie okazały się zaskakująco wyższe) - choć mocniejsze od szacowanych, nie napawają optymizmem. W listopadzie indeks menadżerów S&P Global ponownie spadł do poziomu 47,1. To już szósty z rzędu miesiąc, gdy odczyt wskazuje poziom poniżej 50 punktów. Odczyty z przemysłu i usług Francji wzrosły mniej niż oczekiwano i znajdują się odpowiednio na poziomie 42,6 i 45,3 punktów. Z kolei odczyty z Niemiec zaskoczyły pozytywnie, szczególnie przemysł gdzie odczyt wzrósł z 40.8 do 42.3.
Dla rynków słabsze odczyty makro wciąż nie stanowią istotnego czynnika ryzyka, ponieważ jak dotąd nie przekładają się na ewidentną słabość konsumenta i kondycję rynku pracy, które są kluczowe dla dynamiki przychodów i zysków giełdowych spółek. Jutrzejszą, zamykającą tydzień sesję na Wall Street może charakteryzować niższa aktywność inwestycyjna z uwagi na końcówkę tygodnia i długi weekend. W najbliższym tygodniu inwestorzy prawdopodobnie zaczną dostosowywać pozycje do okresu świątecznego, który statystycznie był dla rynków finansowych udany. Dla WIG20 niezmiennie kluczowym do pokonania oporem jest strefa 2260 punktów, której przekroczenie może zwiastować przedświąteczny rajd nad Wisłą.
Eryk Szmyd Analityk rynków finansowych XTB