Poranek maklerów: Amerykańskie indeksy wreszcie w górę

Na giełdach w Europie Zachodniej mieliśmy wczoraj sesję absolutnie bez historii. Na GPW zagościły spadki, ale w umiarkowanej skali i dodatkowo przy tak niskich obrotach, że niewiele zmieniły w sytuacji na rynku. Mały przełom zdarzył się natomiast na Wall Street, gdzie indeksy wreszcie zanotowały zwyżki – S&P 500 zyskał 0,75 proc., a Nasdaq 1,13 proc. Jak podkreślają analitycy, to pierwszy wzrost od pięciu dni i dopiero druga biała świeczka w ostatnich dwóch tygodniach. Czy przełoży się to na pozytywne rozstrzygnięcia w dzisiejszych notowaniach na GPW?

Publikacja: 09.12.2022 09:05

Poranek maklerów: Amerykańskie indeksy wreszcie w górę

Foto: SPENCER PLATT

Nowe szczyty EURUSD już dzisiaj?

Kamil Cisowski, DI Xelion

Czwartkowa sesja mogła i miała przynieść lekką poprawę sentymentu po pięciu spadkowych sesjach S&P500, ale na europejskich rynkach akcji dzień można najkrócej określić jako letarg. Na minimalnych plusach (+0,02%) zamknął się DAX, ale pozostałe główne indeksy notowały lekkie minusy, które jedynie w przypadku IBEX (-0,79%) przekraczały 0,2%. Większość przedwczorajszych wzrostów cen wymazał gaz TTF (-6,79%). Ciekawiej w godzinach handlu europejskiego było na rynku walutowym, kurs EURUSD wzrósł o kolejne 0,5% i przy kwotowaniach na poziomie 1,0575 rano ma duże szanse, by przy korzystnym odczycie PPI w USA wyznaczyć dzisiaj nowe lokalne szczyty, otwierając potencjalnie drogę nawet do 1,08 w przyszły wtorek (wszystko oczywiście pod warunkiem solidnych danych o inflacji producenckiej, a potem konsumenckiej). Zaznaczamy jednak, że są to już poziomy, które mogą wywołać potencjalną kontrę ze strony J. Powell’a podczas środowej konferencji po posiedzeniu FOMC. Rynek stopy procentowej w USA ponownie wycenia możliwość obniżek stóp przed końcem przyszłego roku i znów wydaje się, że jest to zjawisko, któremu Komitet na razie będzie chciał przeciwdziałać.

WIG20 spadł w czwartek o 0,58%, mWIG40 o 0,53%, a sWIG80 o 0,07%. Nieco słabszy dzień na GPW nie daje na razie żadnych powodów do niepokoju. Przede wszystkim, w korzystnym otoczeniu dalej dobrze zachowywał się złoty, co mogło mieć związek ze stonowanym tym razem wystąpieniem prof. Glapińskiego, który zasygnalizował możliwość wznowienia podwyżek, gdyby okazały się konieczne. Słabo w tym kontekście zachowywały się wczoraj banki (-1,71% na poziomie indeksu sektorowego), ale może to być efekt wyrażonego przez prezesa NBP niepokoju o podważanie umów kredytowych z wykorzystaniem stawek WIBOR.

Po niezbyt obiecującym otwarciu na amerykańskim rynku zobaczyliśmy szybki ruch w górę, a następnie udaną obronę niemal całości wzrostów do końca dnia. S&P500 zyskało wczoraj 0,75%, NASDAQ 1,13%. Sesja nie ma dużego znaczenia prognostycznego i jest raczej odreagowaniem długiej złej passy, ale już jej ewentualne potwierdzenie dzisiaj może się przełożyć na dobry start przyszłego tygodnia.

W godzinach porannych obserwujemy wzrosty w Azji, w której po raz kolejny wyróżnia się Hang Seng (+1,7% w momencie pisania komentarza), bezwzględnie najsilniejszy ostatnio ważny indeks na świecie. Na godzinę przed rozpoczęciem handlu wydaje się niemal pewne, że sesja na GPW i w Europie rozpocznie się od zwyżek, potencjalnie nawet o skali przekraczającej 0,5%, ale jej dalszy przebieg będzie silnie uzależniony od publikacji amerykańskiego PPI i indeksu Michigan (wraz z oczekiwaniami inflacyjnymi). Zduszenie korekty w zarodku wymaga drugiej serii solidnych odczytów cen w USA i ich dostrzeżenia przez Fed. Dziś rynek spodziewa się spadku PPI z 8,0% r/r do 7,2% r/r. Z uwagi na kierunek zmian cen surowców w ostatnim czasie negatywne niespodzianki wydają nam się w tym przypadku mniej prawdopodobne niż przy CPI, gdzie mają mniejsze znaczenie i działają z trudniejszym do przewidzenia opóźnieniem.

Inwestorzy czekają na wskazówkę

Adam Górecki, BM BNP Paribas Bank Polska

Czwartkowa sesja była kolejną sesją spokojnego obrotu, bez ogromnych zmian na najważniejszych indeksach. Polskie indeksy akcyjne odnotowały nieznaczne spadki (rzędu -0,5%), przy obrotach znacznie niższych niż w poprzednich tygodniach. W środę Rada Polityki Pieniężnej podjęła decyzję o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W efekcie stopa referencyjna w grudniu wynosi 6.75%. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami i nie wpłynęła istotnie na złotego. Zmiany na największych parach walutowych wynoszą ok. pół procenta na korzyść złotego. Po kilku spadkowych sesja amerykańskie giełdy odnotowują wzrosty, szczególnie rośnie Nasdaq, który odrobił już 1%. S&P500 zanotował wzrost o 0,75% i zakończył dzień na poziomie 3 963,51 pkt. Była to pierwsza wzrostowa sesja po pięciu dniach spadków. To także dopiero druga biała dzienna świeczka w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Wyraźnie lepiej spisał się Nasdaq, który zyskawszy 1,13 % finiszował z wynikiem 11 082 pkt. Dow Jones urósł o 0,55% i na zamknięciu osiągnął wartość 33 781,48 pkt. Na polskim rynku, spółką o największej zmianie wyceny był Getin, który poszybował 50% w górę. Polska giełda pozostaje w trendzie bocznym, nie mogąc określić kierunku, w którym zamierza się wybić. WIG20 od połowy listopada, po osiągnięciu pułapu ok 1750pkt pozostaje na tym poziomie bez większych fluktuacji, nie wskazując dalszego kierunku zmian. Zdaje się, że inwestorzy wyczekują na tyle silnego wydarzenia makroekonomicznego, które pchnie indeksy w jedną ze stron.

W piątek będziemy mieli do czynienia z publikacjami danych o w dwóch największych gospodarkach świata – USA i Chinach. Spadek dynamiki inflacji producenckiej w USA, może stanowić krótkoterminowy argument za polepszeniem się sytuacji gospodarczej. Może to negatywnie wpłynąć na rynki, które wyczekują gorszych danych, pchających Rezerwę Federalną do zmiany polityki monetarnej.

Poprawa nastrojów na Wall Street

Krzysztof Tkocz, DM BDM

Czwartkowe notowania na GPW zakończyły się spadkami głównych indeksów. Tego dnia WIG20 przy obrotach sięgających 538 mln PLN stracił 0,6% i zatrzymał się na poziomie 1725,7 pkt. W dniu wczorajszym, do najsłabszych polskich blue chipów należały takie podmioty jak: mBank (-3,2%), PKN Orlen (-2,5%) oraz Allegro (-2,2%). Z drugiej strony indeksu znalazły się taki spółki jak: PZU (+2,1%), Dino (+1,8%) oraz KGHM (+1,7%). Również ze zniżką finiszowały średnie i małe spółki, a mWIG40 i sWIG80 straciły odpowiednio 0,5%/0,1%. Sektorowo najlepiej poradziło sobie górnictwo zyskując 1,2%, z drugiej strony największej przeceny doświadczyły paliwa (-2,7%). W swoim wczorajszym przemówieniu prezes NBP podkreślił, że obecny poziom stóp procentowych RPP uważa za optymalny, a w styczniu i lutym’23 ceny mogą jeszcze rosnąć w związku ze zmianą cen regulowanych. Glapiński spodziewa się, że od końca 1Q’23 inflacja zacznie systematycznie i szybko spadać, a według projekcji na koniec przyszłego roku inflacja będzie kształtowała się na poziomie 6-9%. W Europie panowały mieszane nastroje, DAX praktycznie niż zmienił swojego położenia względem środowego zamknięcia, CAC40 stracił 0,2%, również FTSE100 zakończył notowania ze zniżką na poziomie 0,2%. W dniu wczorajszym negatywnie zaskoczyła inflacja CPI na Węgrzech, która przyspieszyła z 21,1% w październiku’22 do 22,5% w listopadzie (oczekiwano 22,3%). Ponadto warto przypomnieć, że w ostatnich dniach na wniosek koncernu naftowo-gazowego MOL rząd Węgier zdecydował o zniesieniu obowiązującego od listopada 2021 r. limitu cen na paliwo, co prawdopodobnie przełoży się na jeszcze wyższy odczyt inflacji za grudzień. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami głównych indeksów. Tego dnia Nasdaq zyskał 1,1%, S&P500 przerwał passę pięciu dni spadków i poszedł w górę o 0,8%, a DJI zakończył notowania ze zwyżką na poziomie 0,6%. Dzisiaj przed nami o 14:30 odczyt wskaźnika PPI za listopad w USA. Na rynku ropy kontrakty na WTI na styczeń są wyceniane po 71,9 USD za baryłkę, a za USD przychodzi nam płacić 4,42 PLN. W Azji Shanghai Composite Index kończy notowania 0,5% na minusie, a Nikkei idzie w górę o 1,2%. Od samego rana kontrakty terminowe na DAX i na amerykańskie indeksy świecą się na zielono, co może zwiastować pozytywne otwarcie na GPW.

Giełda
Big-Tech napędza międzynardowe giełdy
Giełda
Kolejny tydzień w konsolidacji
Giełda
Zdecydowany kontratak kupujących
Giełda
G&R na mWIG40?
Giełda
Byczy szturm na koniec tygodnia na GPW
Giełda
Sezon wynikowy otwarty