Obrót w koszyku blue chipów zbliżył się do 720  mln złotych, co oznacza spadek aktywności rynku wobec sesji wtorkowej o około 28 procent. Adekwatnie do zredukowanej dynamiki wymian kształtowała się zmienność. W istocie przez większą część sesji WIG20 dryfował w pobliżu poziomu 2100 pkt., by w finale zamknąć dzień ledwie 1 punkt wyżej od poziomu otwarcia. Również oddech rynku wskazuje na sesję w równowadze. W WIG20 11 spółek zyskało na wartości przy 9 przecenionych. Symetrię daje się zauważyć również na całym rynku. Na 44 procent spółek drożejących przypadło 45 procent przecenionych i 11 procent, których ceny pozostały bez zmian. Zachowanie rynku ma swoje przełożenie w obrazie technicznym WIG20, który w bieżącym tygodniu został sprowadzony do konsolidacji w rejonie 2100 pkt. Środa wpisała się w poprzednie sesje, którym – mimo większej dynamiki wymian – najbliżej było do obrazu konsolidacyjnego. Zachowanie rynku jawi się jako zrozumiałe, gdy uwzględni się fakt, iż przed GPW – i wieloma innymi giełdami - świąteczny weekend. W przypadku GPW do zakładów zniechęca również fakt, iż rynek warszawski będzie zamknięty również w poniedziałek, co w sytuacji podniesionej awersji ryzyka i wojny w bliskim otoczeniu zwyczajnie wymusza dystans do nowych pozycji. W zarysowanym układzie sił scenariuszem bazowym na sesję czwartkową staje się powielenie dzisiejszego modelu gry i kopiowanie ruchów rynków bazowych, które zapewne nie będą chciały wyprzedzać wydarzeń. Czwartek będzie głównie czekaniem na poświąteczny tydzień i spotkanie z sezonem publikacji wyników kwartalnych.

Adam Stańczak

Analityk DM BOŚ

Wydział Analiz Rynkowych

Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.