O godzinie 15.10 indeks WIG20 spadał o 0,03 procent, w tym czasie paneuropejski indeks FTSEurofirst300 zwyżkował o 0,95 procent. Kurs TPSA tracił zaś 5,1 procent.
W opinii uczestników rynku na rynkach akcji utrzymuje się umiarkowany optymizm, bo inwestorzy powoli zaczynają wierzyć, że gospodarki najgorsze mają już za sobą, choć korekta ostatnich zwyżek w krótkim terminie jest jak najbardziej możliwa.
- Na koniec roku widziałbym indeksy wyżej niż obecnie, choć myślę, że krótkoterminowo może nastąpić korekta po 20-kilku procentowym wzroście, ale potem liczę na powrót do tendencji wzrostowej, bo większość obserwatorów uważa, że mamy już do czynienia z trwałą poprawą sytuacji makroekonomicznej - powiedział zarządzając KBC TFI Kazimierz Szpak.
- Środki napływają na rynki wschodzące. Niskie stopy procentowe zmuszają zarządzających globalnymi funduszami do przesuwania środków tam, gdzie wydaje się, że najgorsze już minęło - dodał.
W jego ocenie zagraniczni inwestorzy stali się z tego powodu też bardziej pozytywnie nastawieni do polskiego rynku akcji.