Zarówno BRE jak i Kredyt Bank miały w drugim kwartale wyniki gorsze niż rok temu, ale podobnie jak wcześniej Bank Pekao SA i Bank Zachodni WBK SA były one lepsze niż prognozy analityków. W ocenie części uczestników rynku może to oznaczać, że gospodarka powoli wychodzi na prostą, a indeks WIG20 może do końca roku sporo zyskać.
"Nie przewiduję do końca roku większych spadków na giełdzie. Myślę, że indeks WIG20 osiągnie na koniec roku poziom 2500 punktów. Dla dużych inwestorów dobrą inwestycją staną się banki" - powiedział prezes Domu Maklerskiego IDMSA Grzegorz Leszczyński.
Jego zdaniem wraz z kończącą się dekoniunkturą banki będą stopniowo rozwiązywać rezerwy.
W połowie lutego indeks gromadzący 20 największych i najbardziej płynnych firm był na poziomie 1253 punktów, w czwartek pod koniec sesji znalazł się na 2.076 punktach.
W ocenie niektórych maklerów wzrosty są możliwe, choć ostatnie wahania na rynku to wzrosty, a to spadki indeksów mogą być zapowiedzią krótkoterminowej korekty.