O godzinie 14.58 indeks WIG20 spadał o 1 procent do 2057,18 punktu. Od początku roku zyskał 16 procent, podczas gdy główny indeks WIG wzrósł o jedną trzecią.
"Wczorajsze spadki przy sporych obrotach, wywołane informacjami o planach prywatyzacji, popsuły nastroje. Trendy na rynkach światowych nie są najlepsze. Inwestorzy przesuwają się w stronę spółek defensywnych. Rośnie ryzyko korekty, ale raczej nieszczególnie głębokiej" - powiedział makler CAIB Securities Łukasz Wydra.
W środę spośród spółek wchodzących w skład indeksu WIG20 o ponad 3 procent, do 16,76 złotego, rosły akcje Telekomunikacji Polskiej SA (TPSA) na fali decyzji regulatora rynku o wstrzymaniu prac na podziałem giganta do końca 2009 roku oraz informacji, że skarb państwa nie sprzeda resztówki po cenie niższej niż 19,3 złotego za sztukę.
Przed sesją o znacznie lepszych od oczekiwań wynikach za drugi kwartał poinformował ING Bank Śląski SA. To kolejna po Pekao SA, Banku Zachodnim WBK SA oraz Kredyt Banku SA instytucja, która pozytywnie zaskoczyła rynek. Kurs Śląskiego rósł w czasie środowej sesji o 1 procent.
Część zarządzających potwierdza, że portfele inwestorów lokujących swe środki na warszawskim parkiecie mogą się uszczuplić, lecz istotne będą wyniki, które podadzą kolejne krajowe firmy.