To one wskażą kierunek GPW. Nie mniej ważna będzie też kolejna porcja danych z krajowego rynku akcji na temat wyników krajowych firm za drugi kwartał i ich perspektyw na kolejne miesiące, dodają.
W poniedziałek późnym popołudniem WIG20 spadał o ponad 3 procent.
- Pretekstem do takiego przebiegu sesji było dokładnie takie samo zachowanie głównych parkietów europejskich - powiedział makler DM BZ WBK Sławomir Koźlarek.
Falę giełdowych spadków na świecie wywołała piątkowa publikacja gorszych od prognoz danych makroekonomicznych z USA, w tym przede wszystkim indeksu nastrojów amerykańskich konsumentów, sporządzanego przez Uniwerstytet Michigan, który okazał się dużo gorszy od oczekiwań.
- Rynki wschodzące zachowują się wyraźnie gorzej niż dojrzałe. To reakcja na niskie poziomy indeksów amerykańskich oraz sesje w Azji, gdzie doszło do sporych spadków. To stworzyło klimat sprzyjający dla przeceny - dodał Koźlarek.