Spadek optymizmu pociągnął Wall Street w dół

W czwartek amerykańskie giełdy zniżkowały, bo rosły obawy, że ostatnie wzrosty oparte na publikacji mocnych danych makroekonomicznych były przesadzone

Indeks blue chipów Dow Jones zniżkował o 0,08 procent do 9.783,92 punktu, a technologiczny Nasdaq Composite zniżkował o 0,3 procent, osiągając na zamknięciu 2.126,75 punktu.

Inwestorzy próbowali ocenić, czy wzrosty na rynkach były uzasadnione, twierdzą analitycy. Indeks S&P 500 wzrósł od marcowego dołka o 58 procent.

Wczoraj traciły spółki sektora finansowego i energetycznego, które wcześniej ciągnęły giełdy w górę. American Express zniżkował o 2,3 procent do 35 dolarów, a Exxon Mobil o 0,7 procent do 69,84 dolarów.

- Rynek jest skrajnie wykupiony i oczekuje na korektę, jednak na przeszkodzie stoi bariera, którą jest napływ pozytywnych wiadomości - powiedział Stephen Massocca, dyrektor w Wedbush Morgan.

Na spadek indeksu Nasdaq wpłynęła spółka Oracle, która zniżkowała wczoraj o 2,8 procent, ponieważ w środę opublikowała gorsze od oczekiwanych wyniki kwartalne.

Liczba nowo zarejestrowanych bezrobotnych w USA niespodziewanie spadła w zeszłym tygodniu do 545.000. Analitycy oczekiwali wzrostu do 555.000. Liczba nowych inwestycji budowlanych w USA wzrosła w sierpniu o 1,5 procent do najwyższego poziomu od listopada, natomiast liczba pozwoleń na budowę wzrosła o 2,7 procent, podał w czwartek Departament Handlu.