Przyczyną zniżek obawy o Hiszpanię

Nawał złych wiadomości dotyczących sytuacji kredytowej rozwiniętych gospodarek nie sprzyja poprawie giełdowej koniunktury. Wczoraj akcje w Europie staniały po raz trzeci z rzędu.

Publikacja: 10.12.2009 07:22

Przyczyną zniżek obawy o Hiszpanię

Foto: GG Parkiet

Lepiej było w Nowym Jorku, gdzie po słabej pierwszej godzinie notowań indeksom udało się wyjść na plus. Rosły tam głównie ceny akcji spółek produkujących ropę i metale. Pozytywne zakończenie sesji oznaczałoby przerwanie serii dwóch dni zniżek.

W Europie Zachodniej obserwowano tymczasem kolejny dzień wyprzedaży papierów. Zaczęła się ona po południu, a jej przyczyną po raz kolejny stały się obawy dotyczące państwowych finansów - tym razem Hiszpanii, dla której perspektywę ratingu kredytowego obniżyła agencja Standard & Poor’s. Sam rating Hiszpanii może spaść w ciągu dwóch lat, ale zdaniem ekonomistów stanie się to znacznie wcześniej. We wtorek obniżki ratingu przez agencję Fitch doświadczyła Grecja. Wczoraj Fitch obniżył zaś ratingi dla pięciu greckich banków.

W konsekwencji właśnie w Hiszpanii i Grecji akcje taniały wczoraj najwięcej. W Madrycie zniżka głównego indeksu dochodziła do 4,7 proc., a w Atenach do 2,6 proc. Ateński indeks ASE?stracił przez ostatnie trzy dni już prawie 12?proc. i znalazł się na poziomie z połowy lipca. Na największych europejskich rynkach, w Londynie, Frankfurcie i Paryżu, spadki były wczoraj mniej dotkliwe. Sięgały 1 proc., a na koniec sesji wyniosły od 0,4 do 0,7 proc.

Wcześniej słaba sesja miała miejsce w Azji, głównie z powodu obniżenia danych o PKB?Japonii.Zagrożone finanse publiczne nigdy nie sprzyjały inwestowaniu w takie aktywa, jak akcje czy obligacje. Warto o tym pamiętać, zwłaszcza że spekuluje się, iż cięcia ratingów dla Grecji czy (prawdopodobnie) Hiszpanii stanowią wstęp do ich obniżek na szerszą skalę.

Tym razem rynek surowcowy zachowywał się odmiennie od rynku akcji, co znalazło wyraz w zwyżkach notowań, m.in. złota i ropy naftowej.Złoto podrożało w Londynie o 1,2 proc. i kosztowało po 1142 USD za uncję. Oznaczało to przerwanie serii czterech sesji spadkowych. Analitycy wskazywali, że wielu inwestorów skorzystało właśnie z tej ostatniej przeceny i wczoraj postanowiło powrócić na rynek. Zwłaszcza że zwyżce cen sprzyjało osłabienie dolara, który w stosunku do koszyka sześciu głównych walut stracił 0,6 proc.

Pięciodniową serię spadkową udało się też przerwać w przypadku ropy naftowej. Podrożała ona w Nowym Jorku o 1,7 proc., do 73,8 USD, po publikacji raportu wskazującego na spadek jej zapasów w Stanach Zjednoczonych.Miedź także podrożała, ale mniej, o 0,5 proc. Przyczyniła się do tego informacja o zamknięciu kopalni czerwonego metalu Chuquicamata w Chile, o czym poinformował chilijski koncern Codelco.

Giełda
Tydzień skorelowanych wzrostów
Giełda
Piątek na rynkach: Rekord Wall Street, wiara w biotech, XTPL z niższą wyceną
Giełda
Sprzyjające otoczenie to było za mało dla GPW
Giełda
Spółki technologiczne znów u podstaw wzrostów w USA
Giełda
Analiza poranna – Wall Street wraca na szczyty
Giełda
GPW odpoczywa po czwartkowym rajdzie