Na rynku panował wczoraj optymizm pomimo braku istotnych publikacji danych makro. Wczoraj zaprezentowany został raport Fed zwany Beżową Księgą, który wykazał lekką poprawę sytuacji gospodarczej w 10 z 12 regionów USA. Publikacja ta nie miała jednak większego wpływu na rynek giełdowy. Na wczorajszej sesji najlepiej radziły sobie spółki z sektora finansowego, technologicznego oraz farmaceutycznego. Słabo z kolei wypadły spółki energetyczne pod wpływem taniejącej ropy naftowej.
W ślad za pozytywnym rozstrzygnięciem sesji na Wall Street obserwować można było dziś wzrosty na rynkach azjatyckich. Tokijski indeks Nikkei 225 wzrósł o 1,61%, wspierany w największym stopniu przez akcje spółek technologicznych. Inwestorzy liczą na to, że sezon wyników kwartalnych w USA przyniesie pozytywne rezultaty firm z kluczowych sektorów japońskiej gospodarki.
Na dzisiejszej sesji europejskiej od rana obserwujemy wzrosty. Giełdy Starego Kontynentu wspierane są w największym stopniu przez walory banków oraz spółek wydobywczych. Te drugie wspierają rosnące ceny metali m.in. miedzi, aluminium, cynku oraz niklu. Na wartości zyskują akcje spółki Rio Tinto (+2,33%), po tym jak koncern wykazał w czwartym kwartale większe wydobycie żelaza niż zakładały prognozy, głównie pod wpływem silnego popytu ze strony Chin. Dziś uwaga inwestorów skupiona będzie na publikacji wielkości sprzedaży detalicznej USA oraz decyzji ECB w sprawie stóp procentowych, a po sesji poznamy rezultat finansowy Intela. W kolejnych dniach wszystko zależeć będzie od wyników spółek za czwarty kwartał. Już teraz widać, że oczekiwania są dość wyśrubowane, z tego też względu część inwestorów może zostać rozczarowana przy gorszych odczytach, co może stać się przyczyną do lekkiej korekty.
Sporządził:
Michał Fronc