Wczorajsza sesja na Wall Street przyniosła realizację zysków. Inwestorów do zakupu akcji skutecznie zniechęcają doniesienia władz Chin o ograniczeniu akcji kredytowej oraz wypowiedz amerykańskiego prezydenta dotycząca sektora bankowego. S&P500 ostatecznie zamknął sesję tracąc na wartości 1,89% (1116,48pkt.), a technologiczny Nasdaq stracił 1,12% (2265pkt.).
Wydarzeniem wczorajszego dnia na rynkach finansowych była wypowiedz prezydenta Obamy o planowanych przez rząd reformach dotyczących systemu bankowego. Sugerowane przez rząd rozwiązania mają na celu ograniczenie skali podejmowanego przez banki ryzyka. Efektem była wyprzedaż banków: Bank of America -6,2%, JP Moran -6,6% oraz Citigroup -5,5%. Zachowaniu banków nie pomógł nawet lepszy od oczekiwań wynik finansowy Goldman Sachs.
Pogorszenie nastrojów na parkietach w USA oraz Europie nie przeszło bez echa w Azji, gdzie japoński Nikkei225 stracił 2,56%. Dziś wyniki przed sesją w USA opublikują General Electric oraz Mc Donalds. Słabe nastroje na światowych parkietach spowodowane wzrostem awersji do ryzyka najprawdopodobniej przyczynią się do kontynuacji spadków na warszawskiej GPW. (ISB/X-Trade)
Kamil Kasperski
Analityk Rynków Finansowych