"Piątkowa niepewność i wzrost awersji do ryzyka, które towarzyszyły w piątek inwestorom w USA, mają swój obraz w porannych notowaniach kontraktów na zachodnioeuropejskiej parkiety. Podobnie na minusach znajduje się TKO polskiego rynku terminowego, co sprawia, że możemy spodziewać się dziś ujemnego rozpoczęcia sesji notowań ciągłych w Warszawie" - poinformował analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego Krzysztof Zarychta.
Analityk przypomniał, że ostatnią sesję stycznia WIG20 zakończył na 0,83% plusie, i obecnie notuje wartość 2382,64 pkt.
"Wydaje się jednak, że gdyby sesja w Warszawie trwała w piątek dłużej, zieleń wzrostów zamieniła by się w czerwień spadków. Parkiety w Stanach Zjednoczonych po raz kolejny bowiem zostały przecenione, i na zamknięciu S/P 500 zniżkował o 0,98%, DJIA o 0,52%, a NASDAQ 1,45%. Trzeba zwrócić uwagę, że spadki te miały miejsce mimo lepszych od oczekiwanych danych makro" - ocenił analityk.
Dodał, że w poniedziałek zostanie opublikowanych szereg danych makroekonomicznych - zarówno z Europy, jak USA.