O 12,05 naszego czasu wskaźnik Dow Jones Stoxx 600 miał na minusie 0,4 proc. Od początku roku indeks ten tracił wówczas 6,8 proc. Powrócił strach z powodu kłopotów państw europejskiego południa. Znowu sprzedawano akcje banków greckich. O 14,40 Dow Jones Stoxx 600 niemal odrobił straty, głównie dzięki zainteresowaniu inwestorów akcjami firm chemicznych i spółek użyteczności publicznej.

Przed południem mocno drożały akcje banku Dexia, który pozbędzie się części aktywów ( we Włoszech, Hiszpanii, Słowacji i Turcji) by zyskać zgodę Komisji Europejskiej na skorzystanie ze wsparcia z kasy publicznej. Drożała też szwajcarska firma górnicza Xstrata notowana w Londynie, która w ubiegłym roku wypracowała lepsze wyniki niż szacowali analitycy. Posiadacze akcji Banco Santander wzbogacili się o 2 proc., gdyż hiszpański bank rozważa wprowadzenie swojego brytyjskiego biznesu na giełdę londyńską. Według gazety „Sunday Times” wartość oferty może sięgać 15 miliardów funtów (23 mld dolarów).

W regionie Azja-Pacyfik tamtejszy indeks tracił trzecią sesję z rzędu. Jego wartość obniżyła się dzisiaj 0,5 proc. Głównym czynnikiem były straty Panasonica i Casio.