Wygląda na to, że wysiłki kupujących z poprzednich dwóch dni mające na celu podniesienie notowań po dotkliwej przecenie w dużej mierze poszły na marne. WIG20 osunął się dziś o 1,9 proc., przebił poniedziałkowy dołek i znalazł się najniżej od pierwszych dnia października ub.r. Oznacza to, że korekta spadkowa się pogłębia – od styczniowego szczytu hossy WIG20 spadł o 12,7 proc. Analiza techniczna sugeruje, że nie obędzie się bez przetestowania dołka z 2 października (2144 pkt).
Do poprawy nastrojów nie wystarczyły nawet dzisiejsze lepsze od oczekiwań dane z rynku pracy w USA. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (Jobless Claims) w poprzednim tygodniu wyniosła 440 tys. i była znacznie niższa od prognoz (465 tys.). To odczyt najlepszy od lipca ub.r. Brak reakcji inwestorów na tak dobre dane sugeruje, że nadal utrzymują się nastroje charakterystyczne dla dekoniunktury na giełdzie – dobre informacje są ignorowane, zaś słabe – wyolbrzymiane (tydzień temu nieznacznie gorsze od oczekiwań dane o wnioskach przyczyniły się do silnej wyprzedaży akcji).
Ciekawostką dzisiejszej sesji jest zdumiewająca siła małych spółek, których kursy są zazwyczaj nieco mniej wrażliwe na nastroje na światowych rynkach niż WIG20. Kojarzony z nimi indeks sWIG80 nie tylko nie pogłębił dołka korekty spadkowej, ale nawet zyskał 0,24 proc.
[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]