Warunki są nadal sprzyjające hossie, ale nie tak bardzo jak rok temu

Wtorek na warszawskim parkiecie zakończył się w kolorach czerwonych. Na wartości traciły portfele niemal wszystkich indeksów giełdowych, przy czym tradycyjnie mniejszą zmienność w ostatnich tygodniach wykazywały duże spółki

Publikacja: 10.03.2010 07:10

Warunki są nadal sprzyjające hossie, ale nie tak bardzo jak rok temu

Foto: GG Parkiet

WIG20 zniżkował o 0,53 proc., notując poziom 2393,88 pkt. Kiepskiej koniunkturze na warszawskiej giełdzie towarzyszyły spadki cen metali oraz surowców energetycznych, a także osłabienie się krajowej waluty.

Pomimo spokojnego przebiegu wczorajszy dzień nie był datą bez znaczenia w giełdowym kalendarzu. I nie jedynie dlatego, że 9 marca to 41. rocznica wyprodukowania pierwszej lalki Barbie oraz dzień 66. urodzin Jurija Gagarina, jak również oficjalny Dzień Statystyki Polskiej. Powód jest zupełnie inny – 9 marca 2010 roku to dokładnie pierwsza rocznica obecnej hossy na globalnych rynkach finansowych. Choć trudno w to uwierzyć, to już od roku inwestorzy mogą się cieszyć dodatnimi stopami zwrotu. Dokładnie 9 marca 2009 roku S&P500, najbardziej rozpoznawalny indeks amerykańskiego rynku akcji, zanotował swoje dno.

Sporo się zmieniło podczas tych ostatnich 12 miesięcy. Po pierwsze w górę wystrzeliły niemal wszystkie znane analitykom wskaźniki wyprzedzające koniunktury gospodarczej. Z rekordowo niskich poziomów na przełomie lutego i marca 2009 r. wróciły powyżej historycznych norm. Po drugie z rynków ustąpiły wszechogarniająca awersja do ryzyka i obawa przed ryzykownymi aktywami. Tak zwany indeks strachu, czyli VIX, który jeszcze rok tomu notował rekordowe poziomy w granicach 80 pkt, obecnie zanurkował poniżej 20 pkt. Słowem, inwestorzy odetchnęli z ulgą.

Swoje trzy grosze dołożyło także kurczące się oprocentowanie lokat bankowych i przepis na hossę mamy gotowy. W efekcie indeks akcji światowych MSCI jest dziś o 70 proc. wyżej niż rok temu. W tyle nie pozostał również nasz krajowy WIG, który może się pochwalić niemal 90-procentową stopą zwrotu.

Jak każda rocznica, również ta skłania do refleksji i rozważań nad przyszłością. Czy czeka nas kolejny rok hossy? Wydaje się, że okoliczności nie są już równie sprzyjające co rok temu. Znajdujące się na rekordowo niskich poziomach stopy procentowe i wskaźniki awersji do ryzyka nieszczególnie mają przestrzeń do dalszego spadku. Nastroje inwestorów są tak dobre, że mogą wręcz budzić pewien niepokój.

Na szczęście wyceny spółek giełdowych nie uderzyły jeszcze o sufit. Stosunek ceny do wartości księgowej, który można uznać za wypadkową rentowności przedsiębiorstw i ich wyceny, znajduje się obecnie w okolicach 1,5–1,6. To nie tylko grubo poniżej szczytów z 2007 roku, kiedy to wskaźnik ten przekraczał 3, ale również poniżej dziesięcioletniej średniej historycznej na poziomie 1,8.Wniosek? Wciąż jest sporo miejsca na optymizm i nadzieję, że kolejny rok również będzie łaskawy dla portfeli krajowych inwestorów.

[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]

Giełda
Tydzień skorelowanych wzrostów
Giełda
Piątek na rynkach: Rekord Wall Street, wiara w biotech, XTPL z niższą wyceną
Giełda
Sprzyjające otoczenie to było za mało dla GPW
Giełda
Spółki technologiczne znów u podstaw wzrostów w USA
Giełda
Analiza poranna – Wall Street wraca na szczyty
Giełda
GPW odpoczywa po czwartkowym rajdzie