Poniedziałkowa sesja rozpocznie się od spadków i takim samym wynikiem może też się zakończyć. Jest ku temu co najmniej kilka przesłanek. Przede wszystkim inwestorzy będą się obawiać, że piątkowe spadki na Wall Street (S&P500 -0,5 proc.; Nasdaq Composite -0,7 proc.) to początek kilkudniowej korekty, po trwającej 1,5-miesiąca fali wzrostów. Strach przed korektą jest o tyle uzasadniony, że spadające azjatyckie parkiety potwierdziły ten scenariusz. Podobnie jak taniejące surowce, co jest reakcją na piątkową nieoczekiwaną podwyżkę stóp procentowych przez bank centralny Indii, czy przyjęta w niedzielę przez amerykańską Izbę Reprezentantów ustawa o reformie służby zdrowia, która może zaszkodzić przyszłym wynikom ubezpieczycieli, prowokując spadki cen ich akcji. Rynki europejskie, w tym warszawska giełda, mogą też wsłuchiwać się wypowiedzi polityków odnośnie ewentualnej pomocy dla Grecji.
Dziś nie ma w kalendarium istotnych publikacji makroekonomicznych. Polskie raporty o inflacji bazowej (styczeń i luty) oraz koniunkturze gospodarczej (marzec) tradycyjnie powinny zostać zignorowane. Dlatego też od początku do końca sesja na GPW zostanie zdeterminowana oczekiwaniami co do dalszego rozwoju sytuacji na Wall Street.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.
[link=http://www.parkiet.com/temat/34.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_komentarze.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/temat/63.html][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_notowania.jpg][/link][link=http://www.parkiet.com/forum/viewforum.php?f=1&sid=9c67f579475385040cef9b2cd2645f8e][obrazek=/materialy/stopka_artykuły/spółki_forum.jpg][/link]