Początek tygodnia na plusie

Na największych giełdach akcji przedostatni tydzień października zaczął się na czerwono. W Azji indeksy pospadały przede wszystkim z winy spółek surowcowych, których notowania poszły w dół po opublikowaniu informacji, że dwie czołowe firmy z tego sektora BHP Billiton i Rio Tinto zrezygnowały z planów utworzenia joint venture, które byłoby największym producentem rudy żelaza na świecie.

Publikacja: 19.10.2010 01:59

Początek tygodnia na plusie

Foto: GG Parkiet

W Europie Zachodniej na większości giełd poniedziałek też zaczął siź od spadków, ale nastroje, zwłaszcza udziałowców spółek finansowych, poprawiła wiadomość, że londyńska firma BlueBay zarządzająca funduszami obligacyjnymi będzie kupiona za prawie miliard funtów przez Royal Bank of Canada. Kurs akcji BlueBay skoczył o 30 proc.

Notowaniom spółek finansowych pomógł też lepszy od prognozowanego wynik Citigroup, a zwłaszcza zawarta w raporcie kwartalnym informacja, że dzięki poprawie sytuacji na rynku kredytowym spółka mogła o prawie 2 mld USD zmniejszyć rezerwy na pokrycie ewentualnych strat z nieściągalnych pożyczek. Z 24 amerykańskich spółek, które w tym sezonie opublikowały raporty kwartalne, trzy czwarte miało wyniki lepsze od prognozowanych. Akcje Citigroup zdrożały o 3,3 proc. również dlatego, że udział Skarbu Państwa w spółce spadł już do jedynie 12 proc.

Indeksom nowojorskich giełd nie zaszkodziła nawet informacja o niespodziewanym spadku produkcji przemysłowej we wrześniu. Spadek był niewielki, bo tylko o 0,2 proc., a inwestorzy sam fakt pogorszenia koniunktury i to w branży, która wyciągnęła amerykańską gospodarkę z recesji, odebrali jako potwierdzenie, że już na najbliższym posiedzeniu zapowiedzianym na początek listopada bank centralny zdecyduje siź na kolejne zakupy aktywów, aby finansowo wesprzeć ożywienie.

Na początku poniedziałkowych notowań w Europie surowce nieco taniały, do czego przyczyniło się przede wszystkim umocnienie kursu dolara do euro. Indeks dolara wskazujący na jego siłę w stosunku do sześciu głównych walut wzrósł o 0,8 proc. Przed kupowaniem miedzi inwestorów powstrzymywały też prognozy przewidujące, że produkcja przemysłowa w USA we wrześniu nie zmieniła się.

Raport okazał się gorszy od spodziewanego, bo produkcja w USA spadła po raz pierwszy od ponad roku. Spadek był wprawdzie niewielki, bo o 0,2 proc., ale USA zużywają najwięcej miedzi na świecie po Chinach. Ceny tego metalu uratował inny raport. Okazało się, że wskaźnik zaufania amerykańskich spółek budowlanych wzrósł do poziomu najwyższego od 4 miesięcy, co wskazuje na stabilizację w tym sektorze.

Pod koniec notowań na LME za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące płacono 8500 USD, o 50 USD więcej niż na piątkowym zamknięciu. Zdrożała też ropa naftowa, bo po południu dolar ponownie zaczął tracić. Za baryłkę ropy Brent na ICE płacono 83,67 USD, w porównaniu z 82,45 w piątek.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego