Rekord ceny złota

Na największych giełdach akcji po obu stronach Oceanu Atlantyckiego drugi tydzień listopada zaczął się od spadków. Nie było żadnych informacji, czy to makroekonomicznych, czy ze spółek, które zachęcałyby do wzmożonych zakupów. Natomiast po pięciu tygodniach zwyżek indeksów wielu inwestorów uległo pokusie realizacji zysków.

Publikacja: 09.11.2010 00:46

Rekord ceny złota

Foto: PARKIET

Z ogólnej spadkowej tendencji wyłamał się jedynie indeks ateńskiej giełdy ASE, ale wyłącznie ze względów politycznych, a nie gospodarczych. Wstępne zwycięstwo partii rządzącej premiera George’a Papandreou w wyborach samorządowych zmniejszyło bowiem ryzyko rozpisania przedterminowych wyborów parlamentarnych. Akcje National Bank of Greece zyskały 3,5 proc.

Na frankfurckiej giełdzie inwestorzy znacząco, bo o 4,8 proc., przecenili akcje Commerzbanku, bo spółka w trzecim kwartale miała zysk netto o jedną czwartą mniejszy, niż prognozowali ekonomiści. Pod koniec notowań indeks DAX jednak lekko zwyżkował, bo dobre wrażenie na inwestorach zrobił komunikat urzędu statystycznego o wzroście eksportu we wrześniu po dwóch miesiącach spadków.

Oba indeksy NYSE przez cały dzień spadały po około 0,5 proc., o czym przesądziła niechęć inwestorów do dalszych zakupów akcji po wywindowaniu tych wskaźników do poziomów najwyższych od dwóch lat. Przewodziły spadkom papiery kilku dużych spółek, takich jak Boeing, Home Depot i Alcoa, których akcje traciły po co najmniej 1,1 proc.

Prawie trzy razy bardziej, o 3,2 proc., staniały papiery Dish Network, bo UBS obniżył rekomendacje dla tej spółki. Natomiast 1,4 proc. zyskały akcje Bank of America, bo Morgan Stanley opublikował opinię, w której spodziewa się wzrostu kursu tych papierów przez najbliższe dwa miesiące.

Ceny podstawowych surowców przemysłowych i energetycznych nie uległy większym zmianom, natomiast rekordowy poziom w Nowym Jorku i na chińskiej giełdzie surowcowej w Zhengzhou osiągnęły ceny bawełny. Chiny są największym na świecie importerem tego surowca, a ich własna tegoroczna produkcja może w tym roku spaść o 5 proc. w wyniku klęsk żywiołowych. W Zhengzhou za tonę bawełny z dostawą w maju płacono 33 295 juanów (4995 USD), o 6,6 proc. więcej niż w piątek.

Miedź nieznacznie zdrożała mimo umocnienia się kursu dolara i silnego wzrostu ceny w minionym tygodniu. Do zakupów zachęciły obawy przed zmniejszeniem dostaw z chilijskiej kopalni Collahausi, czwartej pod względem wielkosci na świecie, gdzie trwa strajk. Za tonę miedzi z dostawą za trzy miesiące pod koniec notowań na LME płacono 8667 USD w porównaniu z 8655 USD na piątkowym zamknięciu.

Umocnienie kursu dolara zniechęciło natomiast do zakupów inwestorów spekulujących na rynku ropy i cena baryłki gatunku Brent spadła na londyńskiej ICE do 87,79 USD z 88,11 USD w piątek.

Giełda
WIG20 atakuje 2900 pkt
Giełda
WIG20 z nowym rekordem hossy
Giełda
WIG20 znów otarł się o szczyt hossy
Giełda
Temat ceł nie porusza inwestorów, ale grozi spółkom
Giełda
WIG20 wraca do wzrostów
Giełda
Kolejny Dzień Wyzwolenia przełożony na sierpień