Znamy już laureatów III edycji cieszącego się popularnością wśród inwestorów w całej Polsce konkursu Parkiet Futures – rywalizacji, którą „Parkiet” organizuje wspólnie z Domem Inwestycyjnym BRE Banku.
Podobnie jak w poprzednich edycjach, uczestnicy konkursu mieli za zadanie uzyskać jak najwyższą dzienną stopę zwrotu w trakcie trwania konkursu (który wystartował 25 października). Innymi słowy liczyła się skuteczność krótkoterminowych operacji giełdowych.
[srodtytul]Emocji nie zabrakło[/srodtytul]
Emocje były tym większe, że gracze inwestowali własne, a nie wirtualne pieniądze (aby przystąpić do gry, należało wpłacić na specjalny rachunek maklerski od 10 tys. do 100 tys. zł), a po drugie obracali kontraktami terminowymi na WIG20.
Instrumenty te – których popularyzacja przyświeca organizatorom konkursu – umożliwiają zarabianie nie tylko na zwyżkach, ale też spadkach kursów (których w trakcie trwania rywalizacji zresztą nie zabrakło – zniżki dominowały w drugiej połowie gry).Co więcej, instrumenty futures zawierają w sobie dźwignię finansową (do obracania kontraktem potrzebna jest jedynie niewielka część jego wartości), która zwielokrotnia zarówno zyski, jak i straty.