Walory Bank of America taniały ponad 3 proc., gdyż analitycy Goldman Sachsa obniżyli mu rekomendację. Z powodu spadających cen surowców malała kapitalizacja spółki Alcoa, potentata wśród producentów aluminium. Gracze sprzedawali również papiery firmy Mosaic, największego na świecie wytwórcy fosfatów. W niełasce była też restauracyjna firma Wendy's Co, która ujawniła, że jej zysk EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) w tym roku będzie poniżej oczekiwań analityków.

W Paryżu inwestorzy pozbywali się akcji banków po tym, jak prezydent Nicolas Sarkozy zapowiedział, że Francja jednostronnie wprowadzi podatek od transakcji finansowych. Kapitalizacja BNP Paribas spadała m.in. z tego powodu prawie 7 proc., mocno obniżyły się też notowania Societe Generale. Podatek od handlu akcjami, transakcji wysokich częstotliwości czy obrotu CDS-ami, instrumentami zabezpieczającymi przed niewypłacalnością dłużnika, ma przynieść państwu ok. miliarda euro rocznie. Do sprzedaży akcji skłaniały też inne wieści. Philips, największy na świecie producent żarówek, wystraszył graczy większą, niż oczekiwano, stratą kwartalną. Notowania niemieckiego giganta budowlanego Hochtief poleciały 5 proc. w dół, kiedy okazało się, że jego wyniki za miniony rok będą gorsze, niż się na to zanosiło. Straci więcej na skutek odpisu wartości jego australijskiej filii i kosztów odpraw odchodzących z firmy menedżerów. Stoxx600 stracił 1,1 proc. Cenom surowców szkodziła atmosfera, która wytworzyła się wokół wczorajszego brukselskiego szczytu liderów państw Unii Europejskiej. Do godz. 16.30 naszego czasu na rynkach ropy naftowej zmiany cen były niewielkie, gdyż pasmo wahań kursu Brent wynosiło 110,52–111,40 USD.

Inwestorzy pozbywali się kontraktów na dostawy miedzi. Najniższa cena tony metalu w Londynie w dostawach trzymiesięcznych wynosiła 8348 dolarów, najwyższa zaś 8528 USD. Ok. godz. 16.30 miedź taniała tam o 80 dolarów do 8445 USD. Przez ostatnie trzy tygodnie notowania szły w górę, a teraz gracze postanowili zrealizować część zysków. Analitycy Danske Banku obniżyli prognozy na ten rok i już nie sądzą, aby cenie miedzi udało się osiągnąć poziom 10 tys. dolarów za tonę. Cena złota spadała z najwyższego poziomu od siedmiu tygodni. Po okresie zwyżek nastał czas konsolidacji, a jednym z czynników poniedziałkowych zniżek notowań był umacniający się dolar. Cena złota na londyńskim rynku dostaw natychmiastowych zmieniała się w przedziale?1716,53– 1739,75 USD. Ok. godz. 16.30 było 1726 USD (-11,6 USD).