Od początku sesji na Wall Street panował optymizm. Chociaż początkowo inwestorzy zachowywali ostrożność przed środowym wystąpieniem prezesa Rezerwy Federalnej (Fed) Bena Bernanke. Rynek czeka na sygnały, w którym kierunku podąży polityka pieniężna amerykańskiego banku centralnego. Jeśli Fed zapowie, iż zacznie stopniowo ograniczać wsparcie gospodarki, indeksy mogą powędrować w dół.
Z danych, które napłynęły z Włoch wynika, że w tamtejszych bankach nie dzieje się najlepiej. Złe długi we włoskich bankach wzrosły w kwietniu do poziomu 133 mld euro. To o 2,3 mld euro więcej niż w marcu i o 22 proc.więcej niż przed rokiem.
Pozytywnie odebrano informacje płynące z niemieckiej gospodarki. Indeks instytutu ZEW, który obrazuje nastroje wśród analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej w Niemczech, wzrósł w czerwcu do 38,5 pkt. z 36,4 pkt. miesiąc wcześniej. Dane okazały się nieco lepsze od oczekiwań.
Za Oceanem tymczasem w maju 2013 roku liczba wydanych pozwoleń na budowę domów w USA spadła o 3,1 proc. w ujęciu miesięcznym do poziomu 974 mln. Wzrosła natomiast liczba rozpoczętych budów. Była ona wyższa o 6,8 proc. miesiąc do miesiąca i ukształtowała się na poziomie 914 tys.
Jednocześnie z danymi z amerykańskiego rynku nieruchomości zostały opublikowane dane o inflacji CPI. W maju wzrosła ona do 1,4 proc. z 1,1 proc. rok do roku miesiąc wcześniej (prognoza: 1,4 proc. rok do roku), natomiast inflacja bazowa CPI zgodnie z prognozami nie zmieniła się i pozostała na poziomie 1,7 proc. rok do roku.