Paneuropejski indeks stoxx 600 stracił dziś 2,97 proc. Europejskie giełdy odnotowały w czwartek najsilniejsze jednodniowe spadki od 19 miesięcy z powodu obaw przed ograniczeniem wsparcia Fed dla gospodarki i wyhamowaniem wzrostu w Chinach.
W środę prezes Fed Ben Bernanke powiedział, że jeśli prognozy gospodarcze banku się sprawdzą, to w tym roku może on zacząć ograniczać tempo skupu aktywów, a program zakończyć do połowy przyszłego roku. Jego słowa wywołały wyprzedaż na globalnych rynkach akcji i umocniły dolara.
Tymczasem program ilościowego łagodzenia polityki przez Fed wraz z innymi tego typu programami prowadzonymi przez czołowe banki centralne przyczynił się do wzrostu europejskich indeksów o 20 procent w ostatnim roku, i to mimo recesji w regionie.
Najsilniej do zniżek przyczyniały się akcje wrażliwych na sytuację na globalnych rynkach spółek z sektora usług finansowych i banków, które spadały o 3,6-3,7 procent po silnych wzrostach w tym roku. Silnie - 3,5 do 4,2 procent - traciły także akcje spółek wydobywczych, motoryzacyjnych i producentów dóbr konsumenckichn.
Mimo iż Bernanke nakreślił bardziej optymistyczny obraz sytuacji gospodarczej w USA niż oczekiwała część uczestników rynku, to nastroje psuły rozczarowujące dane o aktywności przemysłu Chin i przedłużająca się recesja w eurolandzie. Dane wskazały bowiem na wyhamowanie aktywności chińskiego przemysłu w czerwcu, co źle wróży wzrostowi gospodarczemu w drugim kwartale. Tymczasem Chiny są czołowym konsumentem metali przemysłowych i odbiorcą europejskiego eksportu.