Główny indeks warszawskiej giełdy zyskał 1,4 proc., sięgając 2782 pkt. Indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 1 proc., i przekroczył 48 tys. pkt. Wzrosty byłyby mniejsze, gdyby nie dobra końcówka handlu, podczas której WIG20 zyskał dodatkowe 20 pkt. Analitycy podkreślają, że to odpowiedź inwestorów na dobre otwarcie na rynkach amerykańskich. Główne tamtejsze indeksy zaczęły notowania ponad 1-proc. wzrostami.
Dobre nastroje panowały na rynkach Zachodniej Europy. Indeks Stoxx Europe 600, skupiający największe spółki zyskał 0,8 proc. Wcześniej indeks MSCI Asia Pacific z wzrósł o 0,7 proc.
Wyraźne wzrosty indeksów na początek 2011 r. to odpowiedź na oczekiwane lepsze dane z amerykańskiego rynku pracy i rosnący optymizm inwestorów. Dobre nastroje wzmacnia także dobry wynik wskaźnika PMI (w grudniu sięgnął 56,3 pkt, wobec 55,9 pkt w listopadzie). To najwyższy poziom od maja 2004 r.
W Polsce Inwestorzy najchętniej handlowali walorami KGHM (obroty sięgnęły 125 mln zł) i PKO BP (102 mln zł). Najwięcej urósł kurs akcji producenta łóżeczek dziecięcych Drewex (o 18 proc.). Największy spadek (14,8 proc.) był udziałem niedawnego debiutanta - Celtic Property Developments.
Pierwsza sesja 2011 r. trwała do 17:30, o godzinę dłużej, niż w 2010 r. Dłuższa praca maklerów nie przełożyła się na większe obroty – sięgnęły 502 mln zł (od tego roku dane podawane są „jednostronnie” – bez oddzielnego liczenia transakcji kupna i sprzedaży).