Wybuch bomby zabił tam co najmniej 31 osób, a 130 zostało rannych. Pod koniec notowań strata zmalała do 1,9 proc., natomiast o wiele bardziej, o 5,4 proc., inwestorzy przecenili akcje Aerofłotu.
Na największych zachodnioeuropejskich giełdach akcji na początku poniedziałkowych notowań dominowały spadki indeksów. Niekorzystnie na nastroje inwestorów wpłynęła wiadomość o rozpadzie koalicji rządowej w Irlandii, co zmniejsza szanse na realizację programu naprawczego tamtejszej gospodarki.
Aż o 6,3 proc., najbardziej od marca 2009 r., spadł kurs akcji Philipsa, czołowego producenta żarówek i diagnostycznego sprzętu elektronicznego dla szpitali. Inwestorów rozczarował wynik spółki, która w czwartym kwartale miała 463 mln euro zysku, podczas gdy średnia prognoz analityków była o 50 mln euro wyższa.
Na nowojorskich rynkach akcji tydzień zaczął się od zwyżek. Optymizm inwestorów zwiększyły raporty o planowanych akwizycjach i programy skupowania własnych akcji przez spółki. Intel, największy na świecie producent półprzewodników, dodał 10 mld USD do 4,2 mld USD w planie buybacku. Akcje spółki zdrożały o 1 proc. Aż 27 proc. zyskały papiery Smurfit-Stone Container po tym, jak Rock-Tenn zgodziła się kupić producenta tektury za 3,5 mld USD. Około trzech czwartych spółek z indeksu S&P 500, które opublikowały raporty za czwarty kwartał, miało zyski większe od prognozowanych, co oznacza, że firmy mają pieniądze na przejęcia, a to zawsze poprawia nastroje na giełdach.
Czwarty tydzień tego roku na rynkach surowcowych rozpoczął się bez wyraźnych tendencji w ruchu cen. Miedź zdrożała, a ropa naftowa staniała, ale w obu przypadkach zmiany były niewielkie.