Ostrożna postawa kupujących to m.in. efekt nerwowości na rynkach azjatyckich. Japoński indeks Nikkei spadł o ponad 1 proc. Wciąż widać negatywne skutki gospodarcze niedawnego trzęsienia ziemi i tsunami. Mocno w dół poszły kursy tamtejszych producentów samochodów, po tym jak Toyota ogłosiła czasowe wstrzymanie produkcji w USA ze względu na przerwy w dostawach części z Japonii. Kurs operatora elektrowni jądrowej Fukushima runął z kolei o 18 proc. po tym, gdy firma wypuściła skażoną wodę do oceanu.

W tle zmagań WIG20 z poziomem 2900 pkt będzie dzisiejsza decyzja Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych (oraz zaplanowany na godz. 16:00 komentarz). Większość ekonomistów spodziewa się wzrostu kosztów pieniądza o 25 punktów bazowych, do 4 proc. Chociaż decyzje RPP rzadko kiedy wywołują silną reakcję na GPW, to jednak mogą mieć znaczenie na dłuższą metę. Zwłaszcza, że temat zaostrzania polityki jest aktualny także na świecie. W czwartek decyzję o stopach ma podjąć Europejski Bank Centralny.

O godz. 16:00 inwestorzy poznają również najnowszy odczyt wskaźnika ISM dla amerykańskiego sektora usług. Czy podtrzymany zostanie dotychczasowy jego wzrost?

Ponad 1 proc. na plusie wystartowały notowania Kopeksu po podwyższeniu wyceny przez DM BDM (do 23,6 zł). Podobnie zareagował kurs LPP po zaleceniu „kupuj” od ING.