Warszawska giełda zaczyna dzień od spadków. Indeks największych spółek otworzył się na poziomie 2716 pkt czyli 0,15 proc. pod kreską. Indeks całego rynku, WIG stracił na początek niecałe 0,2 proc. Na razie pierwsze minuty handlu należą do inwestorów pozbywających się akcje.
Na nienajlepszy początek sesji wpływ miała wczorajsza sesja w Stanach Zjednoczonych. Tam indeks s&P 500 zniżkował o 0,4 proc. Obroty na amerykańskiej giełdzie były jednak niewielkie. Inwestorzy z decyzjami wciąż wstrzymują się aż w amerykańskim Kongresie zapadnie decyzja w sprawie podniesienia limitu zadłużenia USA.
Spadki dotknęły również rynek azjatycki. Indeks Nikkei zaliczył spadek o 0,5 proc. i dzień zakończył na poziomie 10047 pkt.
Dużych zmian nie obserwujemy również na rynku walutowym. Złoty osłabia się względem innych walut. Najmocniej traci wobec franka szwajcarskiego, który jest obecnie (godz. 9) wyceniany na 3,44 zł. Europejska waluta przełamała barierę 4 zł i kosztuje 3,99 zł, zaś dolar amerykański jest wyceniany na 2,75 zł.
Z ważniejszych danych które się dziś ukażą, warto zwrócić uwagę na dane o wnioskach o kredyt hipoteczny w Stanach Zjednoczonych. Inwestorzy na pewno bacznie będą przyglądać się także wynikom kwartalnym spółek.