Powracające obawy o kondycję gospodarek eurolandu, przede wszystkim greckiej, a także obcięcie prognoz dotyczących wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych skutkują w piątek przecenami na parkietach. Inwestorzy zamykają pozycje w akcjach i wracają do bezpiecznych aktywów, przede wszystkim szwajcarskiego franka, który kolejny dzień z rzędu dynamicznie zyskuje do euro i dolara amerykańskiego.
Czerwony kolor całkowicie zdominował dzisiaj tabele giełdowe na naszym kontynencie. Jedynym rosnącym rynkiem jest Turcja. Najsłabiej, co nie powinno dziwić, prezentują się na półmetku Ateny tracące 3,6 proc. Parkiet francuski zniżkuje 2,3 proc., niemiecki 2,8 proc. a londyński 1,3 proc.
Giełda warszawska plasuje się na dole rankingu. WIG zniżkuje obecnie (13.30) 2,37 proc. i jest na poziomie 40569 pkt. WIG 20 traci 1,97 proc. (2366 pkt.).
Inwestorzy, podobnie jak dzień wcześniej, najchętniej pozbywają się akcji banków, w tym Getinu. Do grona najmocniej tracących firm z ekstraklasy dołączył też Lotos. Tradycyjnie już, na mocno spadkowych sesjach jedyną spółką, która zachowuje się całkowicie odwrotnie niż cały rynek, jest Telekomunikacja Polska. Dziś zyskuje prawie 3 proc. Z mniejszych firm, ponad 12 proc., spadają papiery Mostostalu Export po informacji, że spółka może zostać zmuszona do złożenia wniosku o upadłość układową.
Aktywność inwestorów nie jest zbyt duża. Do tej pory właściciela zmieniły papiery za 450 mln zł. Gracze czekają na publikowane o 14.30 komunikaty z amerykańskiego rynku pracy. Analitycy oczekują, że sierpniowa stopa bezrobocia sięgnęła 9,1 proc. czyli nie zmieniła się w porównaniu z lipcem. W sektorze pozarolniczym miało przybyć 75 tys. stanowisk pracy.