Znamy laureatów Parkiet Futures

Najlepszy uczestnik tegorocznej edycji konkursu uzyskał w ciągu jednej sesji stopę zwrotu równą 54,74 proc.

Aktualizacja: 24.02.2017 03:54 Publikacja: 17.11.2011 00:42

Ranking główny

Ranking główny

Foto: GG Parkiet

Pora na oficjalne wyniki IV edycji Parkiet Futures, konkursu organizowanego przez „Parkiet" z pomocą Domu Inwestycyjnego BRE Banku. Zawodnicy inwestowali prawdziwe pieniądze na prawdziwym rynku – w kontrakty terminowe na WIG20. Aby wygrać nagrodę główną – samochód – należało uzyskać najwyższą dzienną stopę?zwrotu w całym okresie trwania rywalizacji. Triumfowała Agnieszka Kowalczyk, która w trakcie jednej sesji zarobiła 54,74 proc. To nie pierwsza premiowana lokata Agnieszki Kowalczyk w zawodach organizowanych przez „Parkiet". Zdobywała już nagrody zarówno w Parkiet Futures, jak i w Mistrzostwach Polski Inwestorów Parkiet Challenge.

Wyrównana walka

Wyniki konkursu pokazują, że poziom rywalizacji był bardzo wyrównany. Różnice między najwyższymi dziennymi stopami zwrotu są minimalne.?Drugie i trzecie miejsce przypadło osobom, które w ciągu jednego dnia wypracowały 53,50 proc. oraz 52,68 proc. zysku. Aby w ogóle znaleźć się w pierwszej dziesiątce, należało wypracować niewiele niższy wynik – co najmniej 45 proc. Imponujące rezultaty świadczą o wysokich umiejętnościach inwestycyjnych uczestników.

Cenne nagrody

Do zaciętej rywalizacji zachęcały uczestników cenne nagrody. Na zwycięzcę czekał samochód osobowy Peugeot 308. Dla zawodników, którzy zajęli miejsca od I do V, przewidziano nagrody wartości od 5 do 12 tys. zł. Dodatkowo każda osoba, która danego dnia uzyskiwała najwyższą stopę zwrotu, otrzymywała nagrodę o wartości 2,5 tys. zł. Uroczyste wręczenie głównej nagrody odbędzie się 19 listopada w Kołobrzegu, podczas konferencji „Profesjonalny inwestor" organizowanej przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych.

[email protected]

Najważniejsze są opanowanie i zachowanie zimnej krwi

pytania do... Agnieszki Kowalczyk, zwyciężczyni konkursu Parkiet Futures 2011

Co było kluczem do sukcesu w tegorocznym konkursie?

Klucz do sukcesu w Parkiet Futures jest taki sam jak w wypadku każdej gry giełdowej charakteryzującej się wysokim stopniem ryzyka. Najważniejsze są opanowanie oraz umiejętność zachowania zimnej krwi w krytycznych momentach. Pomocne w inwestowaniu są również przemyślane kalkulacje dotyczące zawieranych transakcji.

Czym się pani kieruje podczas inwestycji? Analizą techniczną, analizą fundamentalną, intuicją, może jakąś inną techniką gry?

Inwestując pieniądze na giełdzie, stawiam przede wszystkim na metody ilościowe. Na ich podstawie staram się określić, w jakim kierunku będzie podążał rynek, i zająć adekwatną pozycję. Przy stosowaniu tych metod dość często udaje się trafnie ocenić zachowanie kursu i uzyskać dobry wynik danej transakcji.

Jakimi cechami powinien charakteryzować się inwestor, który chce odnosić sukcesy na giełdzie?

Uważam, że dobry inwestor musi przede wszystkim mieć wiedzę na temat giełdy, notowanych instrumentów i metod inwestycyjnych. Ponadto istotną rolę odgrywają cechy psychologiczne. Trzeba panować nad emocjami i być cierpliwym. Niezbędna jest też umiejętność uczenia się na własnych błędach, które są nieodłącznym elementem inwestowania na rynkach finansowych.

W konkursach organizowanych przez „Parkiet" brała już pani udział. I to z sukcesami.

W konkursie Parkiet Futures uczestniczę regularnie od  początku, czyli od 2008 roku. W pierwszej edycji udało mi się wywalczyć drugą pozycję. Kilkakrotnie próbowałam również swoich sił w konkursie Parkiet Challenge. W ostatniej edycji zajęłam drugie miejsce w kategorii kontrakty – uważam je za mój największy sukces w konkursach organizowanych przez waszą gazetę.

Jakie są pani prognozy dotyczące zachowania polskiego rynku w przyszłości, tej najbliższej i bardziej odległej?

Budowanie prognoz długoterminowych jest trudne, dlatego nie podejmuję się tego zadania. Jeśli chodzi o najbliższą przyszłość, w świetle ostatnich wydarzeń w europejskiej gospodarce, jedyne, czego możemy się spodziewać, to zwiększona zmienność na rynkach finansowych. Trudno jednak dokładnie określić, jak te zmiany będą wpływać na nasz rynek i w jakim kierunku będzie on podążał. fot. p. guzik

Agnieszka Kowalczyk ukończyła rachunkowość i zarządzanie finansami na Uniwersytecie Łódzkim. Obecnie pracuje na stanowisku księgowej w kancelarii doradztwa podatkowego. W wolnej chwili czyta książki (kryminalne i psychologiczne) i słucha muzyki. Interesuje się modą, filmem i lubi podróżować.

pytania do... Marty Kisielewskiej, która zajęła 2. miejsce w konkursie

Co zadecydowało o dobrym wyniku zapewniającym drugie miejsce w konkursie?

Miałam dobry dzień. Udało się w odpowiednim momencie odwrócić pozycję z krótkiej na długą i uzyskać korzystny rezultat. Wysoka zmienność rynku okazała się w tym przypadku moim sprzymierzeńcem. Zdecydowałam się podjąć ryzyko i była to słuszna decyzja.

Preferuje pani inwestowanie w instrumenty uchodzące za bardziej ryzykowne, jak właśnie kontrakty terminowe?

Prywatnie wolę inwestycje w akcje. Są one obarczone mniejszym ryzykiem, a dają przyzwoitą stopę zwrotu. W przypadku kontraktów kapitał traci się równie szybko, jak zyskuje.

W jaki sposób podejmuje pani decyzje o zajęciu odpowiedniej pozycji na rynku?

Decyzje inwestycyjne podejmuję przeważnie na podstawie analizy technicznej. Stosuję kilka podstawowych narzędzi, bez zagłębiania się w zaawansowane techniki. Uważam, że zbyt skomplikowana metoda gry może stać się przeszkodą dla skutecznego inwestowania.

Marta Kisielewska ma wykształcenie wyższe o profilu ekonomiczno-administracyjnym. Pracuje jako urzędniczka w skarbówce. Regularnie bierze udział w konkursach organizowanych przez „Parkiet". Największy sukces to pierwsze miejsce w IV edycji Parkiet Challenge.

pytania do... Jacka Czarneckiego, który zajął 3. miejsce w konkursie

Wynik, który zapewnił panu trzecie miejsce, to 52,68 proc. zarobione w ciągu dnia. Jak?udało się osiągnąć taki rezultat?

Dobry wynik w tegorocznej edycji konkursu zapewniła mi zyskowna, krótka pozycja. Na podstawie negatywnych informacji dotyczących sytuacji w strefie euro zdecydowałem się na transakcję sprzedaży, która okazała się bardzo korzystna.

Czy poza konkursem również inwestuje pan na rynku kontraktów terminowych?

Na co dzień inwestuję w akcje. Konkurs Parkiet Futures traktuję jako dobrą okazję do sprawdzenia się w grze na kontraktach. W 2008 roku zająłem w nim pierwsze miejsce, wygrywając samochód Seat Altea.

Jaką strategię inwestycyjną stosuje pan na rynku akcji?

Śledzę rynek, wyszukując perspektywiczne, niedowartościowane spółki, których walory odznaczają się niską wartością wskaźników: cena/zysk i cena/wartość księgowa. Obecnie, po ostatnich spadkach, jest wiele takich firm, więc pojawi się dużo okazji do zarobku.

Jacek Czarnecki ma wykształcenie wyższe techniczne. Prowadzi własną działalność gospodarczą związaną z usługami w zakresie BHP. Od kilku lat inwestuje na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych, głównie na rynku akcji.

 

Giełda
Dołek na Wall Street wymazany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Giełda
WIG20 wraca pod szczyt hossy
Giełda
Na giełdzie majówki nie ma. Kursy w piątek reagują na wyniki
Giełda
Odreagowanie WIG20 zatrzymane w połowie środowych spadków
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Giełda
Przed majówkowa wyprzedaż na polskich indeksach
Giełda
Podaż atakuje na finałowej sesji kwietnia